Na wynagrodzenia dla swoich pracowników posłowie wydają średnio niespełna jedną trzecią całej kwoty, jaką mają do dyspozycji. Ale na pensje nie żałuje poseł Jarosław Jagiełło z Tomaszowa Mazowieckiego. Wydał najwięcej, bo aż 92,1 tys. zł i do tego ponad 11,8 tys. zł na umowy-zlecenia i umowy o dzieło. On też najwięcej jeździ taksówkami - 8,2 tys. zł.
Całkiem dobrze płacą też wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk (92,8 tys. zł), Roman Kotliński (74,8 tys. zł) i Artur Dunin (70,9 tys. zł). Niewiele na pensje przeznaczają John Godson (21,3 tys. zł), który spośród łódzkich posłów wydał najwięcej na korespondencję i ogłoszenia (9,1 tys. zł), Cezary Tomczyk (13,7 tys. zł), Jan Tomaszewski (11,3 tys. zł), a najmniej Grzegorz Schreiber, poseł PiS z Kutna - na wynagrodzenia wydał 8,1 tys. zł i na umowy-zlecenia i o dzieło 10,9 tys. zł. Po zero zł przy wynagrodzeniach mają wpisane Małgorzata Niemczyk i Marek Matuszewski, bo sprawę załatwiają zleceniami i umowami o dzieło (Matuszewski - 33,6 tys. zł, Niemczyk - 65,7 tys. zł).
Na badania lekarskie i szkolenia pracowników posłowie na ogół nic nie wydają, albo są to kwoty rzędu kilkudziesięciu - kilkuset złotych. Najwięcej wykazała Dorota Rutkowska (PO), bo 1.450 zł.
Posłowie sporo wydają na czynsze - średnio ok. 20 tys. zł. Najwięcej wydał Schreiber (42,3 tys. zł), najmniej Krystyna Ozga (6,1 tys. zł).
Na wyposażenie biura najwięcej wydał Marcin Witko z PiS (22 tys. zł). Nie oszczędzał na ekspertyzach i na wynajmie sal na spotkania z wyborcami - wydał ponad 7,7 tys.zł. A na ten cel posłowie wydają niewiele - kilkaset złotych, albo - jak większość - w ogóle.
Na telefony najwięcej wydali posłowie PiS Antoni Macierewicz (15,9 tys. zł) i Dariusz Seliga (17,5 tys. zł).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?