Niemal 300 kontroli m.in. w szpitalach, przychodniach i poradniach specjalistycznych przeprowadził w tym roku łódzki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. Nie wszystkie placówki, które mają umowę z funduszem, odpowiednio wydawały otrzymane od niego pieniądze i dlatego będą musiały je zwrócić. Efektem kontroli są miliony błędnie rozliczonych złotych, dokładnie: ponad 12,8 mln zł. Placówki będą musiały dodatkowo zapłacić 2,2 mln zł kar.
- Kara to odszkodowanie z tytułu niewykonania lub nieprawidłowego wykonania umowy z NFZ. Pieniądze z kar wracają do systemu opieki zdrowotnej, zwiększają w ten sposób kwotę przeznaczoną na finansowanie leczenia - mówi Anna Leder, rzeczniczka łódzkiego oddziału NFZ.
CZYTAJ TEŻ: Łódzki NFZ kontroluje przychodnie i szpitale. Są upomnienia i kary
Kontrolerzy z NFZ sprawdzali, jak leczenie było rozliczane w podstawowej i specjalistycznej opiece zdrowotnej, szpitalach, opiece psychiatrycznej i leczeniu uzależnień, rehabilitacji, opiece paliatywnej i hospicyjnej, stomatologii, leczeniu uzdrowiskowym i transporcie sanitarnym. Najwięcej nieprawidłowości ujawniono, jak każdego roku, w szpitalach. NFZ zakwestionował leczenie za ponad6 mln zł. Szpitale muszą przez to zapłacić w sumie 678 tys. zł kar.
Nieprawidłowości wykryto m.in. w jednym z prywatnych szpitali w Łodzi, na który poskarżyła się pacjentka. Twierdziła, że założono jej zieloną kartę, a i tak musiała zapłacić za leczenie. Kontrola wykazała, że szpital nie powinien wymagać zapłaty za konsultację anestezjologiczną, dodatkowe badania i zdjęcie szwów, bo to ma rozliczane z NFZ. Wykryto także inne nieprawidłowości, m.in niepotrzebne hospitalizacje chorych. Placówka musi zapłacić 18,2 tys. zł kary i oddać NFZ 311,2 tys. zł.
CZYTAJ TEŻ: Pacjenci z Łódzkiego alarmują NFZ, że lekarze oszukują
Karę zapłacił już Uniwersytecki Szpital Kliniczny im. Konopnickiej w Łodzi, który nie powiadomił NFZ o zamknięciu 14 sierpnia kilkunastu poradni. Fundusz zaalarmowała pacjentka. Szpital dostał karę ponad 18,4 tys. zł.
Sporo do zapłaty mają również poradnie specjalistyczne, które muszą zwrócić 3,1 mln zł i zapłacić 409 tys. zł kary. Jednym z rekordzistów w tej dziedzinie jest poradnia w pow. sieradzkim, z którą NFZ ostatecznie rozwiązał umowę na opiekę specjalistyczną. Placówka musi oddać aż 3,4 mln zł, a dodatkowo zapłacić 123 tys. zł kary. Podczas kontroli ujawniono brak dokumentacji medycznej ponad6 tys. pacjentów oraz 46 tys. badań i porad. Co więcej, poradnia wzięła pieniądze od NFZ za porady, których nie udzielono. Chodzi o prawie 2 tys. porad dla 608 pacjentów.
CZYTAJ TEŻ: Oszustwo w łódzkiej przychodni. Za to samo leczenie zapłacił pacjent i NFZ!
Głośna październikowa afera kolejkowa do Poradni Endokrynologicznej i Regionalnego Ośrodka Menopauzy i Osteoporozy w Łodzi również zakończyła się karą. Przypomnijmy, że tłumy starszych osób od rana koczowały przed poradnią w długiej kolejce. Pacjenci usłyszeli, że placówka wyznaczyła „dzień rejestracji”. Poradnia musi zapłacić 8,5 tys. zł kary i stworzyć jasno określone zasady zapisów do specjalistów.
Fakty |
aga |
Zobacz też:
Za młody, by go leczyć. NFZ nie chce finansować leczenia chorego na raka 14-latka. Źródło: TTV/X-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?