Prawie tydzień temu w lesie pod Kamieńskiem dokonano makabrycznego odkrycia. Na tylnym siedzeniu porzuconego auta na bełchatowskich numerach rejestracyjnych leżała martwa kobieta. Dziś prokurator potwierdza jednoznacznie:
- Nie ma wątpliwości, że to było zabójstwo - mówi Dariusz Zakrzewski, zastępca prokuratora rejonowego w Radomsku. Jak dodaje, dla policji to sprawa priorytetowa.
CZYTAJ TEŻ: Ciało kobiety w zamkniętym samochodzie
Tożsamość kobiety funkcjonariusze ustalili w czwartek. Okazało się, że w aucie leżała 43-letnia mieszkanka Bełchatowa. Tego samego dnia przeprowadzono sekcję zwłok, która potwierdziła wersję zabójstwa.
Za potencjalnym sprawcą został wydany list gończy. Gdy tylko policjanci zatrzymają mężczyznę, ten trafi do aresztu.
- W piątek wystąpiliśmy do Sądu Rejonowego w Radomsku o wydanie postanowienia o tymczasowym aresztowaniu - mówi prokurator Zakrzewski.
Śledczy nie chcą zdradzać szczegółów sprawy, bo sprawca na razie jest nieuchwytny. Być może organy ścigania zwrócą się też do mediów o pokazanie wizerunku mężczyzny.
CZYTAJ TEŻ NA PORTALU RADOMSKO.NASZEMIASTO.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?