Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laboratorium GDDKiA: Badają ile asfaltu jest w asfalcie [ZDJĘCIA]

Marcin Bereszczyński
W laboratorium Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad testuje się wszystko: począwszy od gruntu pod autostradą, przez kruszywa użyte do budowy, po jakość betonu i nawierzchni dróg. Wszystko po to, aby nasze drogi wytrzymały jak najdłużej.

Każdy oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ma swoje laboratorium. Liderem wśród nich jest placówka w Łodzi, w której wykonano 27 proc. wszystkich badań w Polsce. Testuje się tu wszystko, by polskie drogi były jak najlepszej jakości. Niestety, na każdej budowie pojawiają się uchybienia, a wykonawcy dróg muszą zdzierać nawierzchnię i kłaść ją od nowa.

CZYTAJ TEŻ: Zobacz jak zarządza się ruchem na autostradzie [ZDJĘCIA]

- Przy budowie autostrad A1 i A2 też były uchybienia, które po badaniach były od razu poprawiane - mówi Henryka Zawadzka, kierowniczka zakładu asfaltów w łódzkim laboratorium GDDKiA. - Nie było jeszcze takiej drogi, aby przeszła wszystkie testy bez zastrzeżeń.

Kierowców zawsze dziwi, dlaczego niemieckie drogi są równe i wytrzymałe przez wiele lat, a nasze szybko pękają lub pojawiają się na nich koleiny. Fachowcy z laboratorium przekonują, że winny jest... klimat. W ciągu roku w Polsce temperatura powietrza ponad sto razu przechodzi przez zero stopni Celsjusza. Jeśli nawierzchnia będzie zbyt twarda, to zimą popęka, jeżeli za miękka, to latem odkształci się i powstaną koleiny.

- Przygotowanie nawierzchni przypomina mieszkanie ognia z wodą - mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA. - O trwałości drogi decyduje podłoże, czyli grunt pod nią. Równie ważne są kruszywa użyte do budowy i odpowiednia mieszanka mineralno-asfaltowa. To wszystko testujemy na każdym etapie budowy drogi, by uniknąć błędów.

Pomimo szczegółowych badań kierowcy i tak narzekają na asfalt. Rzecz w tym, że nie chodzi o asfalt, a o mieszkankę mineralno-asfaltową. Jeśli asfaltu byłoby za dużo, to jezdnia by się roztopiła.

- W tzw. asfalcie, czyli nawierzchni bitumicznej jest tylko kilka procent asfaltu - mówi Henryka Zawadzka. - Warstwa ścieralna ma 5 - 6 proc. asfaltu, a tzw. lany asfalt ma 7 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki