Wyburzanie maszynowni zaniepokoiło miłośników łódzkich zabytków, mających w pamięci niedawne wyburzenia willi Langego przy ulicy Zgierskiej i zajezdni tramwajowej u zbiegu ulic Dąbrowskiego i Kilińskiego. Jest to tym bardziej niepokojące, że budynki pofabryczne są w trakcie wpisywania do rejestru zabytków.
CZYTAJ: Inwestorzy niszczą łódzkie zabytki jak barbarzyńcy [ZDJĘCIA]
- Rozbiórkę prowadzimy legalnie, ponieważ dostaliśmy zgodę Urzędu Miasta Łodzi - twierdzi Wojciech Matuszewski, administrator terenów pofabrycznych w imieniu właściciela - spółki Faktory (branża nieruchomości).
Potwierdza to miejski konserwator zabytków Kamila Kwiecińska-Trzewikowska. - Trzy lata trwały rozmowy miasta z inwestorem - mówi. - Zależało nam, aby ożywić to miejsce. W końcu osiągnęliśmy kompromis. Zgodziliśmy się na rozbiórkę dawnej maszynowni, która była w złym stanie technicznym, ale pod warunkiem, że zostanie odtworzona w tym samym miejscu.
Wyburzenie maszynowni to pierwszy etap prac, zmierzających do budowy w tym miejscu potężnego outletu pod nazwą Fabryczne Centrum Wyprzedaży Ubrań i Obuwia Markowych Firm. Pani konserwator zapewnia, że podczas tej inwestycji zabytkowe budynki zostaną odnowione i wkomponowane w przyszły outlet. A to oznacza, że ożyje m.in. wielka - przypominająca warownię średniowieczną - przędzalnia z dwoma basztami po bokach, która stoi pusta i niszczeje.
- Szkoda, że zburzono dawną maszynownię. Uważam, że można było ją uratować i wyremontować. Wprawdzie zostanie ona zrekonstruowana, ale nie będzie to już ten sam budynek. Stąd żal - mówi Wojciech Szygendowski, wojewódzki konserwator zabytków w Łodzi.
Szygendowski ujawnia, że trzy tygodnie temu do właścicieli dawnej fabryki Stolarowa wysłano zawiadomienie o tym, że zostanie ona wpisana do rejestru zabytków. Adresaci odebrali pismo, jest na to potwierdzenie. Wykaz obejmuje 22 obiekty, będące w ewidencji zabytków. Są to m.in.: zburzona właśnie maszynownia, przędzalnia, farbiarnia, kantor i apretura.
Czy wszystkie te obiekty zostaną wpisane do rejestru? - Chcemy wpisać ich jak najwięcej, gdyż fabryka Stolarowa jest bardzo cenna z punktu widzenia architektonicznego i historycznego - uważa Szygendowski. - Decyzje zapadną po kontroli, którą przeprowadzimy na miejscu w połowie sierpnia.
Nad fabryką unosi się jakieś fatum. Nie dość, że w środę zakończono wyburzanie maszynowni (była w kiepskim stanie z powodu pożaru w 1997 roku), to także w środę ktoś zapewne podpalił stylowy, piętrowy budynek mieszkalny. Na miejscu były trzy wozy strażackie i radiowóz policyjny.
Strażacy nie ukrywali, że to co najmniej trzeci pożar tego budynku w ostatnich miesiącach. Raz ogień podłożono w kilku miejscach, a więc nie ma mowy o przypadkowym zaprószeniu. Nic więc dziwnego, że obiekt obrócił się w ruinę bez dachu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?