Centrum monitoringu Łodzi za 1,5 miliona?

- Działamy przy tym projekcie m.in. z łódzką strażą miejską. Jest ona bardzo chętna do współpracy - podkreśla Mikołaj Jasiński, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miejskiej. - To ważny projekt. Nie mamy w Łodzi miejskiego monitoringu z prawdziwego zdarzenia. Potrzebna jest nam baza, która połączyłaby pracę różnych służb.

W centrum monitoringu na początek przewidzianych jest sześć stanowisk.

- Na jednej zmianie pracowałby zarówno przedstawiciel straży miejskiej, policji i innych służb, np. wodociągów - mówi Mikołaj Jasiński. - Teraz jest tak, że przechodzień widząc np. człowieka leżącego na ziemi, dzwoni w trzy miejsca: do policji, straży miejskiej i na pogotowie. To niepotrzebne angażowanie zbyt wielu służb i niepotrzebne wydatki. Gdyby istniało centrum monitoringu, operator widząc obraz na monitorze, sam zdecydowałby którą służbę wysłać do interwencji.

Według wyliczeń Młodzieżowej Rady Miejskiej centrum monitoringu kosztować ma 1,5 mln zł.

- Potrzebny jest budynek wielkości 300 - 400 mkw. Nie musi być nowy. Może to być budynek np. po zlikwidowanej szkole - mówi Mikołaj Jasiński. - Chcemy, żeby kamery zostały zamontowane w centrum miasta oraz na osiedlach. Miejsca powinna wskazać policja kierując się bezpieczeństwem. Na początek przewidziany jest montaż kilkunastu kamer, potem chcielibyśmy, by było ich więcej.

Podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji przyznaje, że nowoczesny monitoring to bardzo dobre rozwiązanie.

- Monitoring miejski, który mamy jest przestarzały. Kiepska jest jakość rejestrowanego materiału. Trudno czasem zidentyfikować osobę na nagraniu - mówi podinspektor Kącka. - Nowoczesny monitoring ułatwiłby pracę funkcjonariuszom i działał prewencyjnie. Dodatkowe kamery w Łodzi to dodatkowe oczy czuwające nad bezpieczeństwem mieszkańców.

Mikołaj Jasiński podkreśla, że inne duże miasta w Polsce mogą pochwalić się nowoczesnym monitoringiem.

- Poznań ma np. kilkaset kamer, Warszawa - kilka tysięcy. Pora, żeby w Łodzi też sytuacja się zmieniła - mówi Mikołaj Jasiński.

Jeśli chodzi o centrum, to Młodzieżowa Rada Miasta proponuje montaż kamer m.in. w rejonie al. Kościuszki oraz Piłsudskiego.

- Na ul. Piotrkowskiej monitoring na pewno pojawi się po remoncie - przyznaje Marcin Masłowski, rzecznik łódzkiego magistratu. - Jeśli natomiast chodzi o pomysł Młodzieżowej Rady Miejskiej, to jeśli nie zdobędzie on poparcia w łódzkim Budżecie Obywatelskim, a zostanie przedstawiony jako propozycja do przyszłorocznego budżetu, wówczas o jego losach zdecydują w głosowaniu radni.