32-letni mieszkaniec Bałut zgłosił się na policję w środę, 1 października. Opowiedział funkcjonariuszom z II KMP w Łodzi, że został pobity przez znanego mu wcześniej mężczyznę.
- Oświadczył, iż tego samego dnia sprawca zapukał do jego drzwi - czytamy w komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Gdy łodzianin wpuścił go do swojego mieszkania mężczyzna wyciągnął pałkę teleskopową i zaczął nią bić pokrzywdzonego po głowie i tułowiu. W pewnym momencie zażądał zwrotu rzekomego długu jaki miał u niego 32-latek. Ponieważ pokrzywdzony nie miał przy sobie pieniędzy napastnik oświadczył, iż daje mu 24 godziny na zwrot wierzytelności. W przeciwnym razie zagroził, iż spali mu mieszkanie.
Ustalenie, kto pobił i groził pokrzywdzonemu mężczyźnie, nie zajęło funkcjonariuszom dużo czasu. Okazało się, że był to 29-latek dobrze znany policji. Już w czwartek, 2 października, policjanci zapukali do drzwi mieszkania, w którym mieszkał. Mężczyzna nie chciał otworzyć policjantom, dlatego by dostać się do lokalu, musieli poprosić o pomoc właściciela mieszkania.
- Jak się okazało 29-latek od około pół roku odwiedzał pokrzywdzonego za każdym razem zabierając mu pieniądze lub sprzęt elektroniczny, który miał w mieszkaniu - informują funkcjonariusze. - Część z tego sprzętu funkcjonariusze odzyskali podczas przeszukania lokalu wynajmowanego przez domniemanego sprawcę. Ponadto policjanci znaleźli u niego dwie jednostki broni: gazową i śrutową oraz naboje.
Podejrzany został zatrzymany. Zarzuty mają mu zostać postawione po zebraniu kolejnych materiałów dowodowych. Prześladowcy 32-letniego łodzianina grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?