Autostrada A1 Tuszyn - Łódź - Stryków: ponadnormatywny hałas ma ucichnąć. Od kiedy? Jest w końcu decyzja i termin

To kluczowe zdanie z długo oczekiwanej decyzji Grzegorza Schreibera (PiS), marszałka województwa łódzkiego, którą podpisał pod koniec września. GDDKiA ma na tym odcinku, acz nie całym, doprowadzić do ograniczenia hałasu do - jak czytamy - "poziomów dopuszczalnych". Marszałek zobowiązał także GDDKiA do wykonania pomiarów trwających pełne doby w konkretnych punktach na obu kierunkach A1, m.in. w gminie Nowosolna, na odcinku biegnącym w granicach Łodzi, a także w gminach Brójce, Stryków i Tuszyn. Termin zakończenia "działań naprawczych" marszałek określił na ostatni dzień czerwca 2022 r.

- Przypadkiem i dziwnym zbiegiem okoliczności po mojej interpelacji sprawa przestała podpierać jakieś biurko marszałek wydał decyzję - komentował w mediach społecznościowych Paweł Drążczyk, radny opozycyjnego klubu Koalicji obywatelskiej w łódzkim sejmiku.

Mieszkańcy gmin zlokalizowanych w najbliższej okolicy A1 - od Rzgowa przez Łódź po Stryków - a także samorządowcy, protestowali i podnosili problem nadmiernego hałasu od lipca 2016 r. Uciążliwości, które najczęściej zgłaszano to problemy ze snem i wypoczynkiem, szczególnie nocą, gdy hałas się wzmagał.

Sprawę do przodu popchnął dopiero raport Najwyższej Izby Kontroli z 2018 r., a wcześniej do Izby wpłynęło ponad 1,3 tys. skarg na GDDKiA w sprawie nadmiernego hałasu. Pod koniec kwietnia 2019 r. w łódzkiej delegaturze NIK doszło do spotkania, w którym uczestniczył m.in. ówczesny prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski (dziś niezależny łódzki senator) i rzecznik GDDKiA Jan Krynicki, który zapowiedział, że "dyrekcja jest otwarta na wdrożenie dodatkowych ekranów akustycznych na A1, ale także S8 w Łódzkiem". Potrzebna była jeszcze decyzja marszałka, o którą - pod koniec kwietnia 2019 r. - zwrócił się do marszałka Schreibera właśnie Kwiatkowski, jeszcze jako prezes NIK. Marszałek województwa łódzkiego wydał ją zatem po siedemnastu miesiącach.