Specjalne, okazjonalne pudełko z wyprawką dla wszystkich nowo narodzonych łodzian. To propozycja Urszuli Niziołek-Janiak, radnej PO, która wystąpiła do łódzkiego magistratu z wnioskiem o oszacowanie takiego przedsięwzięcia. Według urzędników, wręczanie wyprawki każdemu małemu łodzianinowi wiązałoby się z wydatkiem 12,5 mln zł rocznie.
W interpelacji poświęconej „baby box” (pudełku z wyprawką dla niemowlaka) radna Urszula Niziołek-Janiak podkreśla, że dzieci na całym świcie otrzymują podarki od władz państwowych.
„Pomysł ten zdobywa też coraz więcej zwolenników wśród władz miast. Uważam, że przygotowanie takich pakietów dla mŁodziaka i mŁodzianki, zaprojektowanych pod kątem podkreślenia tożsamości miasta urodzenia byłoby dla rodziców i dzieci przydatnym prezentem na początek życia i miła pamiątką” - podkreśla radna PO.
Radna odnosi się do fińskiego standardu wyprawek dla nowo narodzonych dzieci, który uwzględnia również tymczasowe łóżeczko oraz pudło jako opakowanie prezentu.
„Myślę, że jeśli koszty nie okażą się bardzo wysokie, warto rozważyć dołączenie takiego elementu wsparcia rodzin do szerszego programu zapobiegającego depopulacji Łodzi” - zaznacza Niziołek-Janiak.
Program 500 plus. Gminy mogą już wypłacać pieniądze
Jednak koszty są dosyć spore, tak przynajmniej szacują miejscy urzędnicy. Ich zdaniem koszty w ciągu roku sięgałyby 12,53 mln zł, bo w takim okresie rodzi się ok. 12 tys. dzieci. Średnio na wyprawkę dla jednego malucha trzeba byłoby wydać 767 zł (szczegółowe wyliczenia w ramce obok).
Rodzina 500 Plus. Poskarżył się minister rodziny, że nie dostał 500+ na swoją rodzinę
Wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski, podkreśla w odpowiedzi na interpelację radnej, że szacunków dokonano właśnie według standardu fińskiego.
- Dystrybucję pakietów (wyprawek - red.) moglibyśmy przeprowadzić podobnie jak dystrybucję listów gratulacyjnych wręczanych rodzicom w momencie rejestracji nowo narodzonych dzieci w Urzędzie Stanu Cywilnego - proponuje wiceprezydent Piątkowski.
Skandynawski pomysł na pewno znajdzie sporo zwolenników wśród pozostałych radnych. Jednak trudniej pewnie będzie ze znalezieniem pieniędzy w budżecie na roczny pakiet wyprawek. Obecnie władze Łodzi wręczają upominki tylko maluchom, które urodziły się pierwsze w danym roku. Otrzymują one ubranka, buciki, maskotki i kocyk.
Inne samorządy też są na razie ostrożne w obdarowywaniu nowo narodzonych obywateli. W Łęczycy, podobnie jak w Łodzi, władze miasta odwiedzają pierwsze dziecko urodzone w mieście w nowym roku. W styczniu w szpitalu mamę pierwszej urodzonej w 2016 r. dziewczynki odwiedził burmistrz Krzysztof Lipiński. Przekazał gratulacje, życzenia i skromne upominki.
W Bełchatowie magistrat nie daje upominków nowo narodzonym dzieciom w mieście. Wyjątki stanowią tylko narodziny trojaczków. Wówczas maluchy otrzymują upominki.
Również w Tomaszowie Mazowieckim władze nie dają prezentów nowo narodzonym. Jednak w niektórych gminach powiatu tomaszowskiego dla pierwszego narodzonego mieszkańca gminy w nowym roku czekają pamiątkowe rzeczy.
Przykładowo w Rzeczycy pierwszy noworodek dostaje puchową poduchę przygotowaną i wyhaftowaną przez gospodynie z kół wiejskich.
Współpraca: just, greg, wola
Propozycja wyprawki |
W proponowanej wyprawce dla nowo narodzonych łodzian mogłyby znaleźć się:
|
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?