Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Balcerowicz w Łodzi. "Udawanie greka to drogi pomysł"

Marcin Darda
Leszek Balcerowicz promował w Łodzi swoją nową książkę
Leszek Balcerowicz promował w Łodzi swoją nową książkę Jakub Szymczuk/polskapresse
Prof. Leszek Balcerowicz zapowiedział we wtorek w Łodzi, że przyszły rok będzie dla Polski "rokiem spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego na krótką metę". Były wicepremier i minister finansów był gościem na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego, gdzie promował swoją książkę.

- To spowolnienie jest nieuniknione, ale nie oznacza katastrofy - tłumaczył w Łodzi Balcerowicz.

Leszek Balcerowicz posłużył się m.in. przykładem Euro 2012, czyli turnieju na który wybudowano kilka "nie zawsze potrzebnych stadionów", co zwiększyło wzrost PKB. Teraz takich inwestycji już nie ma, więc PKB spada. Prof. Balcerowicz przypomniał, że Polska świetnie sobie radzi z wykorzystaniem funduszy unijnych, ale pieniędzy z UE będzie mniej, co również przełoży się na spowolnienie.

Jest tak dlatego, że skoro tyle skonsumowaliśmy w tak krótkim czasie, to na kolejne pieniądze musimy czekać do następnej perspektywy budżetowej UE. W związku z tym, prof. Balcerowicz zaproponował stopniowe wytracanie wzrostu gospodarczego, które może temu zapobiec.

Składa się na nie m.in. zatrudnienie ludzi młodych i mniejszy odsetek inwestycji prywatnych, czego nie da się zastąpić zwiększeniem inwestycji publicznych.

Balcerowicz nawiązał też do pomysłu rządu na spółkę "Inwestycje Polskie", który nazwał powrotem do socjalizmu. - To udawanie Greka, a przykład grecki pokazał, że jest to kosztowne - mówił profesor.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki