MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bank Żywności w Łodzi szuka wolontariuszy

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Głównym zadaniem wolontariuszy ma być walka z marnowaniem jedzenia. Łódzki oddział banku czeka np. na informatyka

Pracownicy Federacji Polskich Banków Żywności są przerażeni skalą marnowania żywności w naszym kraju. Polska, w której wyrzuca się 9 milionów ton jedzenia, zajmuje pod tym względem piąte miejsce w Europie. Pracownicy Banków chcą to zmienić, a pomóc mają im w tym wolontariusze.

- Potrzebujemy wielu rąk do pracy - mówi Marek Borowski, prezes zarządu Federacji Polskich Banków Żywności. - Chcemy przekonać do takiej formy pomocy głównie osoby w dojrzałym wieku, o nieco większej ilości wolnego czasu. Pomagać można w bardzo różny sposób - samym bankom żywności lub współpracować z organizacjami partnerskimi. Zależy nam, aby pokazać, że wolontariusze w realny sposób przyczyniają się do zmniejszenia ilości marnowanej żywności.

CZYTAJ TEŻ: Bank Żywności w Łodzi: "Oddaj warzywa głodnym - to się opłaca!"

Ze statystyk wynika, że wolontariuszami są głównie osoby, które jeszcze nie skończyły 26 lat, najczęściej mają też wykształcenie wyższe. Zostają wolontariuszami, gdyż chcą być pomocni, są empatyczni, czerpią przyjemność z pomagania innym. Organizacjom zależy, by na bycie wolontariuszami decydowały się także osoby, które są na emeryturze.

Na pomoc ochotników liczą też pracownicy Banku Żywności w Łodzi. W samym banku potrzebny jest wykwalifikowany ochotnik z konkretnymi umiejętnościami, ale we współpracujących z bankiem organizacjach przyda się niemal każdy.

- Każdy z banków ma inne potrzeby, w naszym najbardziej przydałby się informatyk - wolontariusz, który wspomógłby nas w obsłudze informatycznej bazy danych oraz obsłudze telefonicznej - mówi Paweł Drobnik z Banku Żywności w Łodzi. - Nie jesteśmy w stanie płacić pensji tej osobie, ale mogłaby sobie sama układać godziny pracy. Mogłoby to być kilka godzin w tygodniu lub od czasu do czasu. Wolontariusze mogą się także przydać w organizacjach, za pośrednictwem których rozdajemy żywność najbiedniejszym mieszkańcom regionu. Tam pomoc potrzebna jest na co dzień.

CZYTAJ TEŻ: Pomoc żywnościowa według nowych zasad. Żywność nie znajduje odbiorców i zalega w magazynach

Wolontariusze w tych organizacjach mogą się zająć wydawaniem artykułów spożywczych albo opracowywaniem dokumentacji.

Kontakt do tych organizacji można zdobyć w miejskim lub gminnym ośrodku pomocy społecznej w danej gminie lub miejscowości. Lista organizacji jest także dostępna na stronie Banku Żywności w Łodzi (w zakładce POPŻ 2014-2020. Tam wymienione są organizacje współpracujące).

Bank Żywności w Łodzi jest jednym z 32 oddziałów Polskiej Federacji Banków Żywności w Polsce. Obecnie wspiera 50 tysięcy najbiedniejszych mieszkańców województwa łódzkiego. Żywność dociera do nich za pośrednictwem organizacji i fundacji, z którymi współpracuje Bank Żywności w Łodzi.

CZYTAJ TEŻ: W Piotrkowie najubożsi mogą nauczyć się, jak nie marnować jedzenia, chętnych jest niewielu

Rocznie marnujemy tony jedzenia
Z badania firmy Millward Brown na zlecenie Federacji Polskich Banków Żywności z października ubiegłego roku wynika, że 60 procent z nas zdarza się wyrzucić żywność.

Aż 49 procent ankietowanych przyznało się do wyrzucania pieczywa. To najczęściej marnowany produkt spożywczy w kraju. 39 procent z nas nie zjada wszystkich zakupionych owoców, a 38 procent w koszach na śmieci pozbywa się wędlin. Do marnowania warzyw przyznało się 37 procent badanych, a 33 procent zdarza się wyrzucać jogurty.

W całym kraju rocznie marnuje się nawet 9 milionów ton żywności, z czego w naszych gospodarstwach domowych ponad 2 miliony ton. Najwięcej marnuje się w produkcji, to aż 6,6 milionów ton żywności.

Najwięcej jedzenia marnują Brytyjczycy, Niemcy i Francuzi.

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 15 - 21 lutego 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki