Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Domaszewicz nie jest już radnym. Sąd prawomocnie wygasił mandat wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Łodzi

Marcin Darda
Marcin Darda
Naczelny Sąd Administracyjny wygasił prawomocnie mandat radnego Bartosza Domaszewicza (PO/KO), wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Łodzi.
Naczelny Sąd Administracyjny wygasił prawomocnie mandat radnego Bartosza Domaszewicza (PO/KO), wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Łodzi. Krzysztof Szymczak
Naczelny Sąd Administracyjny wygasił prawomocnie mandat radnego Bartosza Domaszewicza (PO/KO), wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Łodzi. Ma szansę odzyskać go w wyborach za miesiące, bo choć NSA potwierdził, iż Domaszewicz złamał ustawę samorządową, to i tak dostanie wysokie miejsce na liście KO w wyborach do Rady Miejskiej.

Racja po stronie wojewody w sprawie wygaszenia mandatu Domaszewicza

Wyrok NSA to de facto przyznanie racji wojewodzie łódzkiemu, który w zarządzeniem zastępczym w październiku 2022 r. wygasił mandat Domaszewicza, acz nieprawomocnie. Wojewodą był wówczas Tobiasz Bocheński, dziś kandydat PiS na prezydenta Warszawy. O co konkretnie chodziło wojewodzie?

Otóż wygaszenie mandatu ma związek m.in. ze sprawą usługi porządkowej, którą firma Domaszewicza miała wykonać w 2021 roku na rzecz podlegającemu miastu Muzeum Kinematografii. Świadczyć miał o tym przelew z muzeum na rzecz firmy Domaszewicza na kwotę 4,9 tysiąca złotych netto. W tym kształcie sprawy, to ewidentny konflikt interesów, bo radny nie może prowadzić działalności gospodarczej na mieniu instytucji podległych samorządowi, w którym jest radnym, a ustawową sankcją w takich przypadkach jest utrata mandatu.

"To był prosty błąd biura rachunkowego"

Jednak radny Domaszewicz tłumaczył, że był to prosty błąd biura rachunkowego - pieniądze w rzeczywistości powinny trafić na konto działającej w tej samej branży firmy jego matki - Zakład Usług Porządkowych Grażyna Domaszewicz, która korzysta z tego samego biura rachunkowego. Radny - już po tym, gdy sprawa stała się publiczna w styczniu 2022 roku - pieniądze do Muzeum Kinematografii zwrócił, zaś muzeum tę kwotę przelało na konto firmy Grażyny Domaszewicz. Cztery miesiące później większość Rady Miejskiej - czyli kluby Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy - dała wiarę wyjaśnieniom Domaszewicza i nie wygasiła mu mandatu, większością głosów klubów rządzących Łodzią - KO i Nowej Lewicy.

"Złamanie ustawy samorządowej"

Jednakże wojewoda uznał, że radny dopuścił się złamania ustawy samorządowej, konkretnie "zakazu prowadzenie działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzania taką działalnością lub bycia przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności". Wojewoda zwrócił też uwagę, że Domaszewicz wstąpił jako pełnomocnik firmy swojej matki także w postępowaniu w Powiatowym Urzędzie Pracy, nadzorowanym przez miasto Łódź.

Po zaskarżeniu decyzji wojewody przez Domaszewicza, radny w maju 2023 roku, poległ przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym.

- W ocenie sądu nie ulega wątpliwości, że matka skarżącego prowadzi działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia komunalnego miasta Łódź, a z akt sprawy niewątpliwie wynika, że radny w toku kadencji był pełnomocnikiem swojej matki i była to przesłanka wystarczająca do wydania zarządzenia zastępczego o wygaszeniu mandatu radnego - uzasadniała sędzia Małgorzata Kowalska.

Dla Domaszewicza, jak stwierdził mimo porażki, najistotniejsze było jednak potwierdzenie, że to firma jego matki faktycznie wykonała usługę dla Muzeum Kinematografii, nie zaś jego. Po czym odwołał się od wyroku w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który właśnie potwierdził zasadność decyzji wojewody i późniejszego wyroku WSA.

Domaszewicz stracił mandat radnego. Ale za dwa miesiące może go odzyskać

Bartosz Domaszewicz w swoim oświadczeniu zaznaczył, że wyrok NSA w jego sprawie wydał skład sędziowski, w którym zasiadł "neo-sędzia wybrany wadliwie przez neo-KRS".

" (...) Sąd jednak uznał, że pełnomocnictwo - nawet tylko do jednej sprawy urzędniczej, nie związanej w żaden sposób z majątkiem miasta - stanowi kolizję z przepisem ustawy. Jest to zdaniem wielu prawników wyrok bardzo kontrowersyjny. Mimo to, zawsze szanowałem wyroki sądów i tak będzie tym razem. Po uzyskaniu uzasadnienia podejmę decyzję co do ewentualnych dalszych kroków prawnych. (...) Za 2 miesiące będziemy mieli nową Radę Miejską. Przez ten czas będę chciał rozliczyć się przed moimi wyborcami z tego co udało mi się w ostatnich latach zrobić. A tych projektów nie jest mało. Najważniejszy dla mnie będzie wyrok wyborców 7 kwietnia."

Takie postawienie sprawy oznacza, że Domaszewicz - jak w serii poprzednich elekcji - dostanie wysokie miejsce na liście KO do Rady Miejskiej Łodzi. Kolizji nie ma, bo sądy orzekały tylko w kwestii utraty mandatu, sankcji typu zakaz startu w wyborach czy zajmowania stanowisk publicznych, w tym przypadku nie występuje. Z racji faktu, że do wyborów zostało dwa miesiące, skład Rady Miejskiej uzupełniany nie będzie.

Jeszcze tego samego dnia, we wtorek (6 lutego) późnym wieczorem, łódzki społecznik Wojciech Bednarek wysłał wniosek do wojewody łódzkiego Doroty Ryl (PO) i szefa Rady Miejskiej Marcina Gołaszewskiego (KO/N) dotyczący dwóch spraw:

  • unieważnienia wszystkich uchwał Rady Miejskiej w głosowaniu których brał udział Domaszewicz po 21 października 2022 roku
  • wezwania do zwrotu diet radnego za udział w sesjach i komisjach przez Domaszewicza za okres po 21 października 2022 do wyroku NSA

21 października 2022 roku to data zarządzenia zastępczego wojewody łódzkiego wygaszającego mandat Domaszewiczowi. Kwota wypłaconych diet od tego czasu to około 60 tys. zł. To właśnie wniosek Bednarka o prześwietlenie interesów radnego Domaszewicza w kontekście potencjalnego konfliktu interesów, a potem treść dokumentacji z instytucji miejskich ściągnięta przez komisję skarg wniosków i petycji Rady Miejskiej, a potem nie wygaszenie mandatu przez tę radę, skłoniła wojewodę do pozbawienia mandatu Domaszewicza, co potwierdziły potem sądy administracyjne.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki