Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie przełom ws. inwestycji na terenie zakładów Geyera?

Wiesław Pierzchała
Dawną fabrykę Geyera po wojnie łodzianie znali jako Eskimo
Dawną fabrykę Geyera po wojnie łodzianie znali jako Eskimo Artur Kostkowski
Luksusowe apartamenty, placówki usługowo-handlowe, fontanny, dużo zieleni wzdłuż rzeki Jasień i nowa linia tramwajowa. Tak miał wyglądać - prezentowany kilka lat temu na konferencji przez przedstawicieli firmy developerskiej Urbanica (kapitał hiszpański) - dawny kompleks fabryczny Ludwika Geyera między ul. Piotrkowską a ul. Wólczańską.

Niestety, światowy kryzys finansowy sprawił, że z tych planów jak dotąd nic nie wyszło, zaś łodzianie zastanawiają się, co stanie się z zaniedbanymi budynkami fabrycznymi straszącymi w centrum miasta.

- Na razie nie wiadomo. Decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Przyczyną tej sytuacji jest nie tylko kryzys finansowy, lecz także sprawa wpisów do rejestru zabytków budynków na terenie dawnej fabryki Geyera. Wpis ten zaskarżyliśmy do Ministerstwa Kultury Dziedzictwa Narodowego w Warszawie - usłyszeliśmy w siedzibie firmy Urbanica.

W końcu listopada do Łodzi mają przyjechać z Hiszpanii główni udziałowcy Urbaniki i jest szansa, że - jak twierdzi Wojciech Szygendowski, wojewódzki konserwator zabytków w Łodzi - nastąpi dawno oczekiwany przełom w sprawie inwestycji na terenie powojennych zakładów Eskimo. Szygendowski zapewnił nas, że spotka się z Hiszpanami.

O dawnym imperium Geyera zrobiło się głośno dwa lata temu, gdy doszło do rozbiórki niektórych budynków. Miłośnicy dawnej Łodzi podnieśli larum i na miejscu zjawili się konserwatorzy zabytków, którzy stwierdzili, że inwestor rozebrał więcej obiektów niż pozwalały służby konserwatorskie.

Największą stratą okazało się zniszczenie cennych murów fabryki Jana Krystiana Rundziehera z lat 20. i 30 XIX w., który działał tu przed Geyerami i pozostawił po sobie jedną z najstarszych łódzkich fabryk.
Z dawnego kompleksu do rejestru zabytków wpisano 18 obiektów zajmujących 8,5 ha. Najstarsze pochodzą z lat 80. XIX wieku, a najnowszy z lat 50. XX stulecia. Wśród nich - oprócz eklektycznej, trzypiętrowej kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 293/305, naprzeciw Białej Fabryki - jest m.in. zespół apretury z wieżą ciśnień, stylowe bramy i ogrodzenie od strony ul. Piotrkowskiej, a także bielnik i dwie kotłownie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki