Po porażce z Arką zarząd ŁKS powoli typuje już szkoleniowców, którzy mogliby zastąpić byłego trenera między innymi Jagiellonii Białystok. Jednym z głównych kandydatów jest Leszek Ojrzyński.
Wśród kandydatów do zastąpienia Mamrota jest Leszek Ojrzyński, który niedawno rozstał się ze Stalą Mielec. W ŁKS mnie brak zwolenników zatrudnienia Aleksandara Vukovicia, byłego opiekuna Legii Warszawa. Wolny jest także Radosław Sobolewski, który stracił pracę w ekstraklasowej Wiśle Płock - czytamy na gol24.pl
Do wzięcia być może będzie też Marek Saganowski. Choć grał w Legii i był trenerem tej drużyny, to jednak Sagan, wychowanek ŁKS, nosi przeplatankę w sercu. Kochają go kibice ŁKS, on kocha kibiców ŁKS.
Od niedawna Marek Saganowski pracuje w Motorze Lublin, gdzie zastąpił Mirosława Hajdo.
W ośmiu pierwszych meczach sezonu, pod kierunkiem Mirosława Hajdy, piłkarze Motoru wygrali jeden mecz, cztery zremisowali i trzy przegrali. Strzelili w sumie 9 bramek, a stracili 12. Wiosną, z Markiem Saganowskim, bilans lublinian, to dwie wygrane, dwa remisy i cztery porażki. Motor w tym okresie strzelił zaledwie sześć goli, co jest drugim najgorszym wynikiem w lidze, i stracił siedem.
W każdym meczu problem jest podobny. – Mam deja vu – mówił po ostatnim spotkaniu (porażka na Arenie z Wigrami Suwałki 0:1) Marek Saganowski. – Prowadzimy grę, utrzymujemy się przy piłce, stwarzamy sytuacje, ale brakuje ostatniego podania. Brakuje koncentracji przy finalizacji. Przegrywamy własną nieskutecznością. Brakuje tego najważniejszego, gola – przyznał szkoleniowiec dla gol24.pl.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?