MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezpłatna infolinia nie zastąpi braku lekarstw w aptekach

Stanisław Sowa
Stanisław Sowa
pixabay
Bezpłatna infolinia brak leków w aptekach złagodzi tylko w niewielkim stopniu i do czasu. Ma jednak dwa plusy. Nad wszechobecnym internetem ma tę przewagę, że jest łatwiej dostępna dla osób starszych. Łatwiej i taniej ją też zorganizować niż dostawy deficytowych medykamentów.

Włączenie dla pacjentów telefonicznej informacji gdzie dostać deficytowy lek to dobry pomysł, ale nie zastąpi samych leków. Może tylko doraźnie ułatwić dostęp do medykamentów. Doraźnie, czyli właściwie na jak długo?

Wcześniej deficyt refundowanych leków tłumaczono działaniami mafii lekowej, która wywoziła je za granicę, gdzie można je było drożej sprzedać. Teraz słyszymy, że przyczyną niedoborów są problemy z produkcją substancji czynnych w chińskich fabrykach. Jeśli jedno i drugie jest prawdą, to można się obawiać, że problemu braku leków nie załatwi się od ręki i telefoniczny konsultant od leków stanie się codziennością.

A codzienność nie zapowiada się dla chorych różowo. W poniedziałek rano infolinię obsługiwało zaledwie 10 konsultantów, dopiero po kilku godzinach ich liczba wzrosła do 25. Na całą Polskę.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki