Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biura podróży coraz mniej popularne

Alicja Zboińska
Udane wakacje można zaplanować i "wykonać" samemu
Udane wakacje można zaplanować i "wykonać" samemu 123RF
Z raportu TNS Polska wynika, że zaledwie 9 procent planujących wyjazd bierze pod uwagę biuro podróży jako partnera w tych planach. Dla 52 procent ankietowanych inspiracją są rady przyjaciół i rodziny. Drugim, równie cennym źródłem informacji, jest internet, do którego zaglądają zwłaszcza osoby młodsze, lepiej wykształcone, mieszkańcy większych miejscowości.

Przy wyborze zakwaterowania bierzemy pod uwagę cenę, lokalizację, czyli odległość od centrum lub od morza (37 proc. odpowiedzi), wygodę i wyposażenie obiektu (27 proc.), prywatność (17 proc.). Prawie co 10 wyjeżdżająca osoba sprawdza, czy jest to miejsce przyjazne dzieciom, a dla trzech procent liczą się inne udogodnienia, takie jak sauna, basen.

Co czwarta osoba wyjeżdżająca na wakacje przy rezerwacji noclegu korzysta z internetu. Połowa osób z tej grupy kupuje pakiet, który zapewnia noclegi, a pozostali rezerwują apartamenty lub domki letniskowe. Jeśli mamy taką możliwość, to chętnie korzystamy z noclegu u rodziny i znajomych - tak odpowiedział co dziesiąty ankietowany. 9 procent badanych pyta o ofertę w biurze podróży, a 5 procent pomysły czerpie z prasy, niewiele mniej z telewizji i radia.

- Najnowsze badania pokazują, że Polacy idą z duchem czasu i coraz częściej przy organizacji wakacyjnego wyjazdu korzystają z internetu - mówi Thorsten Kerwin, dyrektor generalny serwisu Casamundo. - Zauważamy rosnącą tendencję do organizacji wyjazdów indywidualnie z pobytem w domkach letniskowych lub apartamentach. Taki wyjazd zapewnia swobodę i niezależność.

Zdaniem 33-letniej Julity Szcześniak z Łodzi, oferta biur podróży skierowana jest głównie do osób... leniwych i niesamodzielnych.

- Ostatni raz na zorganizowane przez firmę turystyczną wakacje wyjechałam chyba 10 lat temu - wspomina łodzianka. - Od tego czasu radzimy sobie sami ze znajomymi. Zimą wymyślamy, dokąd chcemy pojechać i zaczynamy w internecie szukać tanich biletów samolotowych lub promowych. Często rezygnujemy z hoteli, wybieramy domy wakacyjne albo apartamenty, które wynajmujemy od prywatnych osób za pośrednictwem wyspecjalizowanych portali.

Pani Julita utwierdziła się w swoim wyborze, gdy jej znajomi z Krakowa nie wyjechali w tym roku na wymarzone wakacje do Maroka. Wycieczkę kupili w biurze Sky Club, które niedawno ogłosiło upadłość. Nie wiadomo, czy znajomi odzyskają wpłacone wcześniej pieniądze ani kiedy miałoby to nastąpić. Tegoroczne wakacje dla nich się skończyły.

Z danych Instytutu Turystyki wynika, że w 2010 roku z biurami wyjechało na wakacje 1,633 mln Polaków, w ubiegłym roku niewiele ponad 1,5 mln osób. W tym roku touroperatorzy mają nadzieję na poprawienie wyniku, choć część obawia się, że wynik może być słabszy od zakładanego przez Euro 2012.

Zapisz się do newslettera

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki