Nowelizacja projektu ustawy o broni i amunicji autorstwa posłów Kukiz`15, który trafił w marcu do konsultacji, nie wywołała entuzjazmu u samorządowców z województwa łódzkiego. Nie trafia do nich zwłaszcza uzasadnienie, z którego wynika, że wydawanie zezwoleń na broń przez prezydentów miast na prawach powiatu oraz starostów ma odciążyć policję od pracy administracyjnej. Posłowie argumentują także, że jeśli pozwolenia będą wydawane w powiatach, a nie w województwie, to Polakom będzie łatwiej o dostęp do broni.
Samorządowcom z województwa łódzkiego proponowane zmiany nie przypadły do gustu.
- Nie sposób nie zauważyć, że politycy traktują zmianę prawa jako dobro samo w sobie - zaznacza Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi. - Tymczasem dobrem samym w sobie nie jest zmiana prawa, lecz jego stabilność. Nie dostrzegamy naglącej potrzeby społecznej powodującej konieczność zmiany przepisów. Wydaje się też, że policja jest lepiej przygotowana merytorycznie do prowadzenia spraw z tego zakresu.
Marcin Masłowski: Politycy traktują zmianę prawa jak dobro samo w sobie
Podobnie sądzi prezydent Piotrkowa. - Policja, która do tej pory jest odpowiedzialna za wydawanie pozwoleń na broń, należycie wywiązuje się z tego obowiązku - mówi Krzysztof Rudzki z biura prasowego piotrkowskiego magistratu. - Nie ma więc potrzeby zmiany prawa w tym zakresie. Ewentualne nałożenie takiego obowiązku na prezydenta niewątpliwie wiązałoby się z koniecznością zatrudnienia dodatkowych osób. Wątpliwym pozostaje kwestia finansowania tegoż zadania wyłącznie z opłat za udzielenie pozwolenia na broń.
Także Przemysław Rybicki, rzecznik skierniewickiego prezydenta jest zadowolony z obecnego rozwiązania. - Każdy posiadacz broni powinien zostać odpowiednio zweryfikowany, a na tę chwilę samorząd mógłby mieć pewien kłopot z takim działaniem - mówi Rybicki. - Dodatkowe obowiązki na pewno wiązałyby się z reorganizacją pracy urzędu, być może także konieczne byłoby zatrudnienie dodatkowych osób.
W województwie łódzkim zaledwie garstka osób ma broń do obrony osobistej. Jak wynika z danych Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi w 2014 roku wydano 6 takich pozwoleń, w 2015 było ich 10. W ubiegłym roku takich pozwoleń wydano zaledwie cztery.
| Fakty |
Posłowie Kukiz`15 chcą, by dostęp do broni był podzielony na poziomy. Generalna zasada jest taka, że więcej rodzajów broni będą mogli posiadać ci, którzy mają większe kompetencje. Poziom pierwszy to tzw. obywatelska karta broni, która obejmuje broń gazową, strzelby, a także niektóre rodzaje tzw. broni bocznego zapłonu. Poziom drugi to pozwolenie na broń, które obejmuje broń dopuszczoną do posiadania przez osoby cywilne. Poziom trzeci to także pozwolenie na broń, ale rozszerzone). Obejmuje poziom drugi, a ponadto zawiera prawo do noszenia broni krótkiej w ukryciu w miejscach publicznych. Nadal trzeba będzie uzasadniać, dlaczego chce się zostać właścicielem broni. Takiej możliwości nie będą miały np. osoby karane, ci, którzy nie skończyli 21 lat i cierpiący na niektóre choroby. |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
