18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bubel pani Bublewicz

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk DziennikŁódzki/archiwum
Politycy ochoczo biorą się za sprawy, o których nie mają pojęcia. Panie z PO, znane z tego, że są nieznane, postanowiły to zmienić - żeby zyskać medialną sławę, wystąpiły z propozycją zmian w kodeksie drogowym. Posłanka Bublewicz z koleżankami chcą ograniczyć prędkość na autostradach do 130 km na godzinę, na drogach ekspresowych do 110.

Gdzie były wyżej wspomniane, kiedy Sejm podnosił prędkość na tych drogach do 140 i 120 km na godzinę? Piły gorzałę w sejmowej gospodzie?

Posłanki proponują też zniesienie zielonej strzałki, która warunkowo zezwala na skręcenie w prawo. Przypomnijmy historię strzałki w Polsce. Pod koniec lat 90. została zlikwidowana. Potem ją przywrócono w formie świetlnej. Teraz Bublewicz znów chce ją zlikwidować, chociaż znak jest zgodny z wiedeńską konwencją ds. znaków drogowych.

Ile razy zmieniano prawo drogowe od 2005 roku? Ponad 30! Chyba nie ma kraju na świecie, który równie często jak Polska psuje prawo (nie tylko drogowe) pod pozorem jego doskonalenia.
Pani Bublewicz nie rozumie, że herbata nie robi się słodka od samego mieszania; trzeba dodać cukier. Ciągłe mieszanie w przepisach też nie poprawi bezpieczeństwa na drogach. Żeby prawo działało, trzeba je egzekwować! Egzekwować!

Jerzy Witaszczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki