Samorządowcy zażądali od rządu, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz wojewody łódzkiego konkretnych decyzji w sprawie przyszłości drogi ekspresowej S14. To efekt ostatnich doniesień rządowych, które wskazują, że inwestycja może być przesunięta na późniejszy termin.
- Jesteśmy zaniepokojeni brakiem decyzji w sprawie budowy S14 - powiedział marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień tuż po rozmowie z samorządowcami. - Są wydane zezwolenia na realizację inwestycji drogowej, odbył się pierwszy etap przetargu, wskazani zostali potencjalni wykonawcy inwestycji, powinien rozpocząć się drugi etap przetargu, ale z wypowiedzi w Sejmie płyną niejasne informacje o S14 i zawirowaniach w harmonogramie budowy dróg. Deklaracja, że S14 będzie zrealizowana, ale bez żadnych konkretów, nie jest dla nas do przyjęcia. Będziemy upominać się o nią.
Kiedy budowa trasy S14? Samorządowcy z Łódzkiego pytają GDDKiA i wojewodę
W środę wicepremier Piotr Gliński poinformował, że rozmawiał o budowie S14 z premier Beatą Szydło i ministrem infrastruktury i budownictwa Andrzejem Adamczykiem. Usłyszał zapewnienie, że inwestycja zostanie zrealizowana, ale żadnych konkretów nie podał. Mają pojawić się w poniedziałek, gdy Piotr Gliński, a także przedstawiciele rządu i wojewody przyjadą pod Pabianice na skrzyżowanie S14 z drogą krajową nr 71 i spotkają się przy wiadukcie zwanym „Błędnik”. Zaplanowano tam konferencję w sprawie S14.
Przypomnijmy, że burza w sprawie przyszłości S14 wybuchła po sejmowym posiedzeniu, podczas którego poseł Cezary Grabarczyk pytał o trasę S14. Usłyszał od wiceministra infrastruktury i budownictwa Jerzego Szmita, że „droga nie została skreślona, będzie realizowana. Natomiast nie jesteśmy w stanie dziś powiedzieć w jakim terminie”. Natomiast minister Andrzej Adamczyk dodał, że droga ekspresowa S14 „jest to dzisiaj droga, która będzie służyła wyłącznie miastu Łódź i jak spojrzymy na mapę to nikt nie może mieć co do tego wątpliwości”.
Poseł Grabarczyk martwi się o przyszłość budowy drogi S14
To zdanie wzburzyło przedstawicieli miast, gmin i powiatów leżących wokół Łodzi, gdzie ma przebiegać S14. - Ta droga jest ważna z punktu widzenia całego regionu, a nie tylko Łodzi - grzmiał Jacek Lipiński, burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego. - Inwestorzy w naszej strefie ekonomicznej domagają się budowy tej trasy.
- Rozwój miasta, uzbrojenie terenów i logistyczne układanki są uzależnione od budowy S14 - dodał Henryk Brzyszcz, burmistrz Konstantynowa Łódzkiego.
Podpis pod stanowiskiem złożył też prezydent Zgierza Przemysław Staniszewski, którego wybrano z listy PiS, a w czwartek pogroził palcem rządowi PiS. - Nie chcemy spekulacji, tylko konkretów jakie będą kolejne kroki i terminy realizacji S14. Chcemy informacji, że budowa S14 nie jest zagrożona.
Przypomnijmy, że wykonawcy S14 mieli zostać wyłonieni na przełomie listopada i grudnia, ale termin przesunięto na marzec. Wiosną prace nie ruszą, bo zacznie się sezon lęgowy i nie będzie można wycinać drzew. Inwestycja miała rozpocząć się w 2017 roku, a zakończyć w 2020 roku. Jej koszt jest szacowany na 1,2 mld zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?