Co dalej z zachodnią obwodnicą Łodzi, czyli trasą S14? Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poprosiła wojewodę łódzkiego o zawieszenie prac nad wydaniem zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID) dla pierwszego z dwóch odcinków S14. Wydanie ZRID uruchomiłoby procedurę przejęcia gruntów. A na ten krok GDDKiA nie może sobie na razie pozwolić...
W kwietniu i maju GDDKiA zwróciła się do wojewody z wnioskami o wydanie ZRID dla dwóch odcinków S14. Są to kluczowe decyzje, pozwalające rozpocząć wykupy ziemi, a później samą budowę. Ich wydanie skutkuje przejściem gruntów na własność Skarbu Państwa i uruchamia lawinę roszczeń odszkodowawczych ze strony dotychczasowych właścicieli (w miejscu, gdzie ma powstać S14, znajduje się blisko 1.400 nieruchomości).
W czwartek (24 września) do Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi wpłynął oficjalny wniosek o zawieszenie prac nad ZRID. Pismo włączyło światełko alarmowe w głowie zgierskiego posła PiS Marka Matuszewskiego.
- Premier Ewa Kopacz wielokrotnie mówiła o rozpoczęciu budowy S14. Jednak są to tylko puste słowa. Po raz kolejny rozpoczęcie tej inwestycji stanęło pod wielkim znakiem zapytania - komentuje poseł Matuszewski, który podejrzewa, że postępowanie zostało zawieszone z powodu braku pieniędzy na odszkodowania dla właścicieli nieruchomości. - Wygląda na to, że środki na budowę S14 nie zostały zabezpieczone przez obecny rząd. W najbliższym czasie inwestycja nie zostanie zrealizowana, tak jak to zapowiadała pani premier - wyrokuje Matuszewski.
A jak swój krok tłumaczy GDDKiA?
- Widzieliśmy, że decyzja ZRID może zostać wydana przez wojewodę lada dzień. A jej wydanie powoduje konsekwencje finansowe, związane z wykupami nieruchomości - mówi Renata Zatorska-Sytyk, szefowa łódzkiego oddziału Dyrekcji. - Owszem, S14 jak najbardziej jest w programie budowy dróg krajowych na lata 2014 - 2023, ale żeby można było wydawać pieniądze na cokolwiek - na prace archeologiczne, wykupy ziemi i inżyniera kontraktu - musimy otrzymać plan finansowy, tak jak każda gmina musi mieć budżet, przyjęty przez radę. Nie możemy dopuścić do jakichkolwiek zobowiązań finansowych bez takiego plan. W związku z tym czekamy. Gdy plan wpłynie, odwieszamy postępowanie. Proszę pamiętać, że w rządowym programie drogowym jest bardzo dużo inwestycji, dlatego przygotowanie planów, z rozbiciem źródeł finansowania na poszczególne lata, wymaga czasu - dodaje szefowa oddziału. Zaznacza, że GDDKiA nie wnioskuje dziś o wstrzymanie prac nad ZRID dla drugiego odcinka. Ta decyzja ma być wydana w połowie października. - Może do tego czasu będziemy już mieć plan finansowy i nie będzie takiej potrzeby - dodaje Zatorska.
Jak to z S14 było... |
S14 świetnie przygotowana. Potrzebne „tylko” pieniądze Trasa S14 to planowana zachodnia obwodnica Łodzi, łącząca autostradę A2 z drogą ekspresową S8. 8 września S14 została oficjalnie wpisana na listę planowanych inwestycji w przyjętym przez rząd programie budowy dróg na lata 2014 - 2023. Wcześniej, w trakcie prac nad programem, inwestycja przez wiele miesięcy była umieszczona jedynie na liście rezerwowej, co wywołało spore poruszenie w Łodzi - drogę tę obiecała bowiem premier Ewa Kopacz w przededniu wyborów samorządowych jesienią 2014 roku. Na nowej liście nie wpisano kosztów poszczególnych inwestycji, ale wiadomo, że budowa S14 ma kosztować 1,7 - 1,8 mld zł. Minister infrastruktury Maria Wasiak zapowiedziała, że budowa mogłaby się rozpocząć w 2016 roku. Za trasą S14 przemawia m.in. stan przygotowań formalnych. Gotowy jest już projekt budowlany, tej jesieni mają być wydane decyzje ZRID. Czy tak się stanie? PB |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?