Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowlani Łódź przegrywają z liderem, ale wystąpią w finale [ZDJĘCIA]

Dariusz Kuczmera
Łódzkim rugbistom drużyny Master Pharm Budowlani nie udało się pokonać lidera. Arka Gdynia na boisku przy ul. Milionowej w Łodzi była lepsza.

Od początku lider narzucił łodzianom swój styl gry i punktował, a łodzianie grali nerwowo i nieprecyzyjnie. Nic dziwnego, że już do przerwy goście uzyskali wyraźną przewagę 13:0.

Po zmianie stron Arka nadal przeważała i prowadziła nawet 23:0. Dopiero wtedy podopieczni trenera Przemysława Szyburskiego zdobyli pierwsze punkty.

Tego meczu nie można było wygrać. Bardzo rozczarowany był po meczu trener łodzian. Finał będzie nasz, ale Arka ma ogromną przewagę psychologiczną nad Budowlanymi. Łodzianie w tym sezonie grali cztery razy z Arką i cztery razy wyraźnie przegrali:13:33, 13:15 i 10:32 i 12:37.

W sobotę zawiódł Gruzin Teimuraz Sokhadze, który tylko raz podwyższył, a ponadto zmarnował dwa kolejne podwyższenia i aż 3 karne.

Ogniwo Sopot niespodziewanie pokonało Lechię Gdańsk, a zatem odległość Budowlanych Łódź do finału zbytnio się nie zwiększyła. Lechia musiałaby wygrać ostatnie trzy mecze za piątkę, a łodzianie wszystkie trzy przegrać bez punktu, by stracić drugie miejsce. To nie jest możliwe.

Zwycięstwo Arki w Łodzi oznacza kropkę nad i w kwestii organizacji finału ligi (5 lipca). Arka będzie jego gospodarzem, bo nikt już Arce nie zabierze pierwszego miejsca przed finałem. Jeszcze niedawno rada ekstraligi sugerowała, by finał był rozgrywany na stadionie z naturalną murawą i trybunami na przynajmniej 3,5 tysiąca widzów. To oznaczałoby, że najważniejszy mecz sezonu nie mógłby być rozgrywany na stadionie rugby w Gdyni. Ale teraz pozycja Arki jest dużo mocniejsza.

Budowlani Łódź - Arka Gdynia 12:37 (0:13)

  • Punkty dla Budowlanych: Tomasz Kozakiewicz 10 i Teimuraz Sokhadze 2.
  • Punkty dla Arki: Dawid Banaszek 22, Szymon Sirocki 5, Rafał Kwiatkowski 5 i Władysław Grabowski 5.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki