- Nie możemy dać pracy mamie dziewczynki, ale możemy sprawić jej samej radość - mówi pani Magdalena. - W imieniu szkoły tańca Lilla House chciałabym podarować dziewczynce trzymiesięczny karnet na dowolnie wybrane zajęcia dziecięce w naszej szkole. Przyszło nam to do głowy, bo mała bohaterka artykułu opowiadała, że taniec jest jej pasją.
Przypomnijmy: mama 10-latki z Łodzi od ponad roku nie ma pracy. Dziewczynka postanowiła jej pomóc w poszukiwaniach i napisała list do kancelarii premiera. Niestety, w kancelarii premiera nikt nie zainteresował się, że rozpaczliwy list pisze 10-letnie dziecko. Odpisano dziewczynce (zwracając się do niej per Pani), że kancelaria nie pośredniczy w szukaniu pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?