- Tam reniferki i choinki wyłączane są dopiero po godz. 9 - opowiada nasz Czytelnik, który zaciekawiony dziennym doświetlaniem Urzędu Miasta Łodzi, zwrócił się do redakcji "Dziennika Łódzkiego".
W piątek rano sprawdziliśmy jego doniesienia. Rzeczywiście, iluminacja przy Piotrkowskiej 104 gaśnie dużo później niż reszta instalacji, łącznie z częścią po drugiej stronie ulicy.
- Problem wynika z różnic w zasilaniu odcinka, na którym świeci się iluminacja i tych, na których iluminacja gaśnie wcześniej - zauważa Jarosław Góralczyk z Zespołu Obsługi Piotrkowskiej UMŁ. - Temat jest znany i na bieżąco podejmowane są działania korygujące, jednak ostateczne rozwiązanie kwestii zasilania poszczególnych odcinków przyniesie dopiero przebudowa ulicy Piotrkowskiej, kiedy to na całej długości ulicy system oświetleniowy przejdzie na własność Miasta. Na przebudowanych odcinkach
nie będzie dochodziło już do takich sytuacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?