Co się dzieje ze światłami na al. Politechniki? Kierowcy narzekają na bardzo długie czerwone!

Pan Jan z Łodzi w ubiegły wtorek (1 sierpnia) po południu jechał al. Politechniki w stronę ronda Lotników Lwowskich i przy ul. Obywatelskiej zatrzymał się na światłach. Przekonuje, że czerwone paliło się dla wszystkich kierunków, czekał przed skrzyżowaniem około 10 minut.

- W moim kierunku na chwilę zapalało się zielone, zdążyły przejechać dwa- trzy samochody i już znowu się zapalało znowu czerwone - opowiada kierowca. - Za to dla tych, którzy jechali z naprzeciwka i chcieli skręcać w lewo w Obywatelską korek ciągnął się aż do samego ronda -opowiada.

W końcu światła zaczęły działać poprawnie. Ale w poniedziałek (7 sierpnia) rano nieprawidłowości zauważył kierowca próbujący przejechać przez skrzyżowanie al. Politechniki z Wróblewskiego. On też przekonuje, że światła były czerwone przez około 10 minut, i dopiero wtedy włączył się żółty migający sygnał awarii świateł.

Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi przyznaje, że w poniedziałek światła na skrzyżowaniu Politechniki z Wróblewskiego nastąpiła awaria świateł. A skoro sygnały się powtarzają, sygnalizacja zostanie skontrolowana.

- Pracownicy muszą ją sprawdzić na miejscu - wyjaśnia Andrzejewski.