Trener Wojciech Stawowy: - Chcieliśmy w Kielcach wygrać, bo to poprawiłoby nam humory i całą atmosferę, jaka panuje wokół drużyny i klubu. Niestety nie udało się. Było sporo błędów, kosztowały nas utratę dwóch bramek. Sytuacje miała jedna i druga drużyna. Mecz mógł się inaczej ułożyć, bo nasza drużyna miała prawie dwie stuprocentowe sytuacje. Trzeba je wykorzystać. Była duża różnica w naszej grze w porównaniu z poprzednim meczem z Rakowem. Dobrze, że sezon się kończy. Zrobimy analizę i w spokoju będziemy się przygotowywać do kolejnego ciężkiego sezonu.
Zawodnicy bardzo chcieli i starali się na tyle ile mogli, to nie jest żadne usprawiedliwienie. W momencie kiedy straciliśmy szanse na awans, przepraszam, na utrzymanie się, myśmy rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Zawodnicy dość mocno trenują. pracują cały czas. Z Rakowem też przegrywaliśmy, ale potrafiliśmy odmienić grę.
Kreską oddzielamy ten sezon już dzisiaj, Zawodnicy mają krótkie urlopy, ale we właściwy sposób je spożytkują. Cel jest jasno postawiony, chcemy walczyć, aby po roku wrócić do ekstraklasy. Uraz Jana Sobocińskiego nie jest poważny, to lekkie podkręcenie stawu skokowego.
Jan Grzesik - Oba zespoły miały dogodne sytuacje. Szkoda, że nie potrafimy wykorzystać jednej z nich. Nie ma co gdybać, przegraliśmy kolejne spotkanie. To czas żeby odświeżyć głowy i przystąpić ze świeżymi głowami do nowego sezonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
