Pogoda znowu zgłupiała, bo na nizinach na początku zimy zapanowała aura jesienno-wiosenna. I tak ma być ponoć do połowy stycznia. Ale po świętach nie tylko pogoda, ale i handlowcy próbują dodatkowo rozgrzać nasze umysły, uspokojone leniuchowaniem przy pierogach, żeby opróżnić portfele klientów w „wyprzedażach”. A te są często „tak zwane”, bo trzeba przecież wyczyścić magazyny przed noworocznymi remanentami, a „rekordowe obniżki” od dawna bywają wliczone w marże towarów. Ochładzać nasz pęd do wydawania pieniędzy mogą prognozy na przyszły rok. Światowe gospodarki hamują, zatem przedsiębiorcy poczuli węża w kieszeni i podwyżek w 2019 r. za bardzo nie będą już dawać. A i drożej ma być w sklepach, na rynkach czy stacjach benzynowych. Polski rząd schładza wprawdzie nastroje zamrożeniem cen prądu, ale gra w „ciepło-zimno” trwa, a wszystko wyjdzie, gdy przyjdzie płacić...
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?