Całe życie uczciwie pracowała, wychowała kilka pokoleń uczniów, a teraz co? Leży w tym łóżku, którego nienawidzi. Z dnia na dzień ginie w oczach i nawet nie ma prawa myśleć o przyszłości. Dla kogoś w tym wieku dwa lata w łóżku to wyrok śmierci.
Nikt nie przyspieszy operacji wstawienia endoprotezy kolana, bo to teoretycznie nie jest zabieg ratujący życie. To prawda, z powodu niesprawnych kolan od razu się nie umiera. Leżąc w łóżku umiera się powoli, w bólach. Kto za to odpowiada? Te same
"białe kołnierzyki".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?