Happening zorganizowała fundacja Ekologiczna Arka z Bielska Białej.
- Chcemy zwrócić uwagę ludziom, że śmieci się zmieniły, zawierają coraz więcej plastiku i spalanie ich jest niebezpieczne dla środowiska - tłumaczył Szymon Kułakowski z Arki, który w przebraniu
Złej Dioksyny ział prawdziwym, groźnym ogniem.
- Dioksyny, furany, o rany! wtórowały mu maluchy z przedszkola nr. 58 w Łodzi, które zostały rano przeszkolone z zakresu niebezpiecznych substancji...
Podobne akcje Arka prowadzi w 20 miastach całej Polski. W łódzkich bibliotekach i centrach handlowych pojawiły się ogrodowe krasnale z ulotkami.
Radosław Kluska z łódzkiej straży miejskiej przyznaje, że zgłoszeń dotyczących palenia śmieci najwięcej jest wiosną i jesienią.
- Wtedy ludzie robią porządki na działkach. Natomiast nie słyszałem, żeby ktoś palił śmieciami w domu - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?