MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Długotrwale bezrobotni. Rekordziści od 20 lat!

Alicja Zboińska
W łódzkim pośredniaku zarejestrowane są 23 osoby, które są bezrobotne od ponad 20 lat.
W łódzkim pośredniaku zarejestrowane są 23 osoby, które są bezrobotne od ponad 20 lat. INFOGRAFIKA: TOMASZ FRĄCZEK
Mają 57-58 lat, nie skończyli żadnej szkoły lub poprzestali na podstawówce i od ponad 20 lat nie poszli do pracy. Doskonale znają ich za to w urzędach pracy. W łódzkim pośredniaku zarejestrowane są 23 osoby, które są bezrobotne od ponad 20 lat. To prawdziwi rekordziści. W Łodzi mieszkają w sumie ponad 22 tysiące osób, które nie pracowały przynajmniej przez rok w ciągu ostatnich dwóch lat. W całym regionie tzw. długotrwale bezrobotnych jest ponad 82 tysiące. To połowa osób, które nie mogą lub nie chcą znaleźć pracy.

Spośród 23 łódzkich bezrobotnych, którzy są zarejestrowani od ponad 20 lat 14 osób to kobiety. Aż jedenaście z nich nie ma wykształcenia: część w ogóle nie poszła do szkoły, części nie udało się skończyć nawet podstawówki. Dziewięć spośród tych osób to niepełnosprawni.

- Staramy się ich aktywizować, biorą więc udział w szkoleniach, uczą się jak działa rynek pracy - mówi Bogusław Dąbrowski, specjalista ds. kontaktów z mediami w Powiatowym Urzędzie Pracy w Łodzi. - Nikt z pracodawców nie chce jednak ich zatrudnić, nie ma zainteresowania osobami bez kwalifikacji. Część z nich skończył 57 lub 58 lat, to dodatkowo zmniejsza ich szanse na rynku pracy ze względu na konieczność wypłacania odpraw emerytalnych. Niektórzy są bezrobotni z wyboru, korzystają z różnych form pomocy społecznej.

Taki model działania przyjął 53-letni pan Włodzimierz z Łodzi, który ostatni raz pracował w czasach PRL. Ponad dwa lata spędził w więzieniu, kilka miesięcy w szpitalu na leczeniu gruźlicy. Ma wycięte jedno płuco.

- Z opieki dostaję bony na jedzenie, mam też dodatek mieszkaniowy, pomaga mi mama - mówi łodzianin. - Na przeżycie wystarcza, większych ambicji nie mam.

Długotrwale bezrobotni to osoby, które w ciągu ostatnich dwóch lat co najmniej 365 dni były zarejestrowane jako bezrobotne. Pod koniec marca tego roku w województwie łódzkim było ich dokładnie 82.102. To o ponad 8 tysięcy więcej niż w marcu zeszłego roku i aż o 15 tysięcy więcej niż w marcu 2011 roku.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że do urzędów pracy w całym kraju w marcu zgłosiło się prawie 214 tysięcy bezrobotnych. Ponad 80 procent z nich rejestrowało się po raz kolejny.

W urzędach pracy wiedzą, że część bezrobotnych, a szczególnie ci, którzy dawno nie pracowali, wcale nie pali się do znalezienia zajęcia. Sami niepracujący nie mogą jednak odmówić podjęcia pracy bez poniesienia konsekwencji.

- Osoba, która odmówi podjęcia pracy po raz pierwszy, zostaje wyrejestrowana na 180 dni - mówi Bogusław Dąbrowski. - Gdy odmówi po raz kolejny, zostaje wyrejestrowana na 270 dni. W tym czasie nie jest objęta np. ubezpieczeniem zdrowotnym.
Urzędy pracy różnymi sposobami starają się walczyć z tymi bezrobotnymi, którzy robią wszystko, by nie mieć żadnego zajęcia. Popierają to przedstawiciele organizacji zrzeszających pracodawców, m.in. Business Centre Club.

- Bezrobocie jest obecnie jednym z największych problemów społecznych w Polsce - mówi Zbigniew Żurek, wiceprezes BCC, a zarazem minister ds. prawa pracy w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC. - Wszelkie działania, prowadzące do jego ograniczenia zasługują na uwagę i poparcie. Należy wystrzegać się wspomagania tych, którzy tylko udają, że są bezrobotni.

Rozwiązaniem może być np. program robót publicznych. Osoby, które odmówią w nim udziału zostaną pozbawione statusu osoby bezrobotnej. Taki program prowadzony jest w powiecie nyskim w województwie opolskim. Już po miesiącu od jego wprowadzenia okazało się, że pracą był zainteresowany co drugi bezrobotny. Zdaniem Zbigniewa Żurka jeśli eksperyment się powiedzie, powinien był wprowadzony na terenie całego kraju.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki