- Trzeci i czwarty set napawały optymizmem, w końcu wróciłyśmy do swojej dobrej gry, co nam ostatnio nie wychodziło najlepiej, ale w tie-breaku popełniłyśmy za dużo błędów. Tak nie można grać – mówi Dominika Mras, siatkarka ŁKS-u Łódź. Jej wejście na boisku w meczu półfinałowym z Developresem Rzeszów odwróciło na moment losy meczu, ale ostatecznie mecz wygrały rzeszowianki.