Drogie OC w Łodzi. Najwięcej płacą kierowcy we Wrcoławiu i Gdańsku. Które miejsce w rankingu zajęła Łódź? (ZDJĘCIA)

Cenom obowiązkowych ubezpieczeń w osiemnastu dużych polskich miastach przyjrzeli się przedstawiciele firmy Superpolisa Ubezpieczenia. Sporządzili kalkulację dla 5-letniego opla astry o mocy 115 KM oraz pojemności silnika benzynowego 1,6 litra, który należy dla 33-letniej kobiety, która ubezpieczenie kupuje nieprzerwanie od 10 lat i ma maksymalne zniżki.

Najtańszą polisę dla takiej kalkulacji można kupić w Rzeszowie. Kosztuje ona 441 zł. Niewiele drożej jest w Opolu, gdzie składka wyniesie 467 zł. W Gorzowie na taki zakup trzeba przeznaczyć 482 zł.

Najdrożej jest we Wrocławiu, gdzie za taką polisę trzeba zapłacić 683 zł. W Gdańsku to wydatek 638 zł, a w Warszawie 626 zł. Pod tym względem Łodzi jest znacznie bliżej do Wrocławia niż do Rzeszowa. W stolicy naszego województwa bowiem taka polisa kosztuje 585 zł, co w zestawieniu osiemnastu dużych miast daje czwartą lokatę.

To najniższe ceny jakie zaproponowali ubezpieczyciele w tych miastach. Pracownicy Superpolisy przygotowali także zestawienie najwyższych cen dla tej samej kalkulacji. Różnice w cenach są ogromne. W przypadku Łodzi ta różnica to nawet 140 procent, gdyż za najdroższe OC trzeba zapłacić 1.404 zł, czyli o 819 zł więcej niż za najtańsze.

- Wszyscy ubezpieczyciele do kalkulowania cen wykorzystują te same kryteria, ale nadają im różną wagę - zaznacza Jakub Nowiński z Superpolisy Ubezpieczenia. - Każdy z nich prowadzi własną politykę cenową., np. w jednej firmie surowiej traktuje się młodych kierowców, a inna ubezpiecza ich chętniej.

Największe różnice w cenie obowiązkowych polis występują we Wrocławiu, gdzie najdroższa polisa dla tego samochodu i kierowcy wynosi 1.074 zł. W przypadku Opola ta różnica wynosi 955 zł, a w Gdańsku 951 zł. Najmniejsze różnice występują natomiast w Białymstoku oraz Rzeszowie. W Białymstoku najtańszą i najdroższą polisę dzieli kwota 664 zł (najtańsza kosztuje 554 zł), zaś w Rzeszowie 679 zł.

To zestawienie wygląda jednak inaczej, jeśli pod uwagę weźmie się nie różnicę w cenie nominalnej, ale procentową rozpiętość cen. Wówczas na pierwsze miejsce wysuwa się Opole, w którym cena najdroższej polisy jest o 204 procent wyższa od najtańszej. W Gorzowie Wielkopolskim ta różnica to 171 procent, a w Kielcach, w którym najtańsze OC kosztuje 452 zł, ta różnica to 165 proc.

- Najtańsze cenowo OC jest zawsze ponad dwukrotnie tańsze od najdroższej dostępnej polisy - podkreśla Jakub Nowiński. - Dotyczy to wszystkich sprawdzonych miast. Choć pod względem lokalizacji da się zauważyć różnice w cenach i ich rozpiętościach, to sam fakt ich istnienia jest trendem charakterystycznym dla całego rynku.

Eksperci rynku ubezpieczeń podkreślają, że zawsze warto sprawdzić propozycje polis w różnych firmach. Można to zrobić na przykład za pośrednictwem internetu.

Przy wyliczaniu wysokości obowiązkowego ubezpieczenia samochody branych jest pod uwagę przynajmniej kilka czynników. W grę wchodzi wiek właściciela samochodu (z reguły młodsi, mniej doświadczeni kierujący płaca więcej), a także jego historia ubezpieczeniowa. Chodzi o to, od ilu lat płaci za OC, jakie ma zniżki, czy doprowadził do kolizji i wypadku i z jego polisy była wypłacana szkoda.

Liczą się także pojemność silnika samochodu, kolor auta, a także wielkość miejscowości, w którym będzie używane. Im większe miasto bowiem, tym większe ryzyko stłuczki lub wypadku.