Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugie zobowiązanie dla łodzian od posła Waldemara Budy, kandydata na prezydenta Łodzi z PiS

Marcin Bereszczynski
Marcin Bereszczynski
Tak ma wyglądać Karta Łodzianina
Tak ma wyglądać Karta Łodzianina Marcin Bereszczyński
Poseł PiS Waldemar Buda, który jest oficjalnym kandydatem na prezydenta Łodzi, zaprezentował drugie zobowiązanie wobec łodzian. Pierwsze dotyczyło bezpłatnej komunikacji miejskiej. Drugie to Karta Łodzianina, która uprawniałaby do darmowych przejazdów, pełniłaby funkcję karty bibliotecznej, ułatwiała opłaty w parkomatach i upoważniała do zniżek 15 proc. do wszystkich miejskich instytucji, czyli teatrów, muzeów, czy kąpielisk. Karta miałaby zachować wszystkie przywileje, które mają posiadacze migawek. Do akcji mogliby przyłączyć się prywatni partnerzy, którzy swoje usługi również proponowaliby ze zniżką 15 proc.

Poseł PiS Waldemar Buda, kandydat na prezydenta Łodzi zapowiedział, że jeśli wygra wybory, wprowadzi Kartę Łodzianina. Będzie można jeździć z nią za darmo komunikacją miejską i korzystać z szeregu zniżek do miejskich instytucji. Ma być bezpłatna, wydawana na trzy lata, a jej zgubienie wiązałoby się z symboliczną opłatą za wydanie duplikatu.

- To program lojalnościowy dla Łodzian. Ma zachęcić do przeprowadzania się do Łodzi i zniechęcić do wyprowadzania się z miasta - mówi Waldemar Buda. - Karta miałaby wzbudzać zazdrość mieszkańców innych miast i stać się dumą dla łodzian.

Aby otrzymać Kartę Łodzianina trzeba będzie przestawić pierwszą stronę PIT, aby udowodnić, że płaci się podatki w Łodzi. Emeryci, renciści, studenci, uczniowie i dzieci do lat 7, którzy są zameldowani w Łodzi, też będą mogły starać się o Kartę Łodzianina. Kto nie może się o nią starać? Tylko osoby, które funkcjonują w Łodzi, ale nie jest to zalegalizowane i osoby spoza miasta.

Karta Łodzianina rozszerza pierwszą deklarację posła Waldemara Budy o wprowadzeniu bezpłatnej komunikacji miejskiej. Roczny dochód ze sprzedaży biletów to 150 mln zł. Poseł Waldemar Buda uważa, że znaczną część utraconych dochodów z biletów można pokryć tym, że mieszkańcy ościennych miejscowości zameldują się w Łodzi i tu będą płacić podatki.

- Średni dochód łodzianina to 4.010 zł brutto. Z tej kwoty do budżetu wraca z podatkiem PIT 1.730 zł. Wystarczy, że 50 tys. osób w ciągu trzech lat przeniesie się do Łodzi, aby w dużej mierze wyrównać stratę z braku sprzedanych biletów. Poza tym, Karta Łodzianina ma wymiar promocyjny na cały kraj, więc miasto może trochę na tym stracić, żeby zyskać na promocji. A mieszkańcy będą mieli mniejsze obciążenie dla swoich kieszeni - wylicza pozytywy Waldemar Buda.

Politycy PO są sceptyczni do propozycji Waldemara Budy. O ile Karta Łodzianina byłaby przez nich dobrze przyjęta, to bezpłatna komunikacja miejska jest dla nich niemożliwa.

- Karta Łodzianina jest warta rozważenia, jako preferencja dla osób płacących podatki w Łodzi, ale darmowa komunikacja miejska nie ma sensu, bo badania wskazują, że jej wprowadzenie nie wpłynie na preferencje kierowców, a udarzy w budżet miasta. Cena biletów nie ma znaczenia, czy kierowca wybierze samochód, czy komunikację miejską. W Łodzi mamy ponad 20 uprzywilejowanych grup, któe juz jeżdżą komunikacją miejską za darmo lub prawie bezpłatnie. To grupa 130 tys. osób - przekonuje Bartosz Domaszewicz, radny PO. - Gdyby rzeczywiście 30 proc. kierowców przesiadło się do komunikacji miejskiej, bo jest ona bezpłatna, to byłoby dobrze. Ale to tak nie działa. To stały pomysł rozdawnictwa w kampanii PiS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki