Jego zdaniem, gdyby nie Elżbieta Jakubiak, minister sportu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, Stadion Narodowy nie powstałby w tak pięknym miejscu.
Na to zareagowała prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO). Według niej, gdyby rządził PiS, mielibyśmy dziurę po Stadionie Dziesięciolecia, bo Jakubiak nie chciała "w tej dziurze" budować nowego stadionu. Dla jasności warto powiedzieć, że gdyby o lokalizacji obiektu decydowała Gronkiewicz-Waltz, Stadion Narodowy też nie powstałby na miejscu rozebranego Stadionu Dziesięciolecia.
Pani prezydent stolicy proponowała co najmniej dwie lokalizacje. W archiwach prasowych odkryłem, że w październiku 2007 roku wskazała nawet Łomianki pod Warszawą. Rzecz jasna, żadnej dziury po Stadionie Dziesięciolecia by nie było - grunty miały być sprzedane deweloperom.
W 1998 roku w Lizbonie odbyła się światowa wystawa EXPO. Sześć lat później na własne oczy widziałem, jak między opustoszałymi, okazałymi obiektami wystawowymi hula wiatr, sypiąc piaskiem w oczy. A Stadion Narodowy, duma naszych polityków? Może za kilka lat przekonamy się czy na miejscu Stadionu 10-lecia nie zbudowaliśmy sobie kolejnego targowiska, tym razem najdroższego w Europie.
Jerzy Witaszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?