Inspektorzy mieli uwagi do 49 z 60 skontrolowanych sklepów, czyli do 82 procent placówek.
W sklepach w Jeżowie (powiat brzeziński) oraz w Grabicy (powiat piotrkowski) inspektorzy mieli zastrzeżenia do sposobu przechowywania żywności. W sklepie w Dobruchowie (gmina Wodzierady) pełno było przeterminowanych produktów.
- Oferowano do sprzedaży 30 partii produktów po upływie dat ważności - mówi Marek Jacek Michalak, łódzki wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej z Łodzi. - Piwo było nawet 18 miesięcy po dacie minimalnej trwałości, koncentraty spożywcze do 28 miesięcy, a płatki śniadaniowe 7 miesięcy po upływie tej daty.
W sklepie w Koluszkach sprzedawane były kabanosy przeterminowane o 3 tygodnie, a w Ręcznie oferowano rodzynki w czekoladzie 3 miesiące po terminie przydatności do spożycia.
W sklepie w Grabicy nie dość, że część towaru była stara, to na dodatek sprzedawano jajka z fermy, z której nie powinny trafiać do handlu.
Inspektorzy nałożyli mandaty na łączną kwotę 9,6 tys. zł. Nakazali też wycofać przeterminowane jedzenie.
Właściciele sklepów przeważnie tłumaczą się niedopatrzeniem i zapewniają, że po kontroli wszystkie niedociągnięcia zostały wyeliminowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?