- W 2008 roku sprzedaliśmy wykupione od miasta z bonifikatą mieszkanie w Łodzi i kupiliśmy lokal w Szczecinie - mówi pani Joanna. - Przeprowadziliśmy się, ponieważ syn i synowa prosili nas o opiekę nad wnukiem. Po dwóch latach przeżyliśmy szok, bo z Łodzi przyszło wezwanie do zwrotu bonifikaty. Chodziło o 10 tys. zł. Dlaczego zwrot? Ponieważ kupiliśmy mieszkanie tańsze od tego, które sprzedaliśmy. Zwrotu tej różnicy od nas zażądano.
Od dwóch lat małżeństwo emerytów odwołuje się od decyzji łódzkiego magistratu.
- Byliśmy zaskoczeni, bo nikt nam nie powiedział, że po sprzedaży lokalu, wykupionego z bonifikatą, nie możemy kupić mieszkania tańszego od sprzedanego - mówi pan Edward. - Sporna jest kwota, za jaką nabyliśmy nowe mieszkanie. Kupno lokalu w Szczecinie kosztowało nas 185,3 tys. zł. Łódzki magistrat do swoich wyliczeń, przyjmuje tylko kwotę, którą zapłaciliśmy sprzedającemu, czyli 180 tys. zł. Koszty kupna to nie tylko zapłata dla sprzedającego, ale i opłaty za wpis do księgi wieczystej, sporządzenie aktu notarialnego, podatki, czyli 5300 zł. Bez tych opłat nie nabylibyśmy mieszkania!
Państwo Joanna i Edward twierdzą, że powinni zwrócić Łodzi 4630 zł (czyli 9870 zł pomniejszone o 5300 zł).
- I zapłacimy zaraz po tym, jak łódzki magistrat zmieni niezgodnie z ustawą decyzje - podkreślają małżonkowie.
Państwo Joanna i Edward odwoływali się od decyzji UMŁ cztery razy. Interweniowali też w komisji gospodarki komunalnej i mieszkaniowej Rady Miejskiej w Łodzi.
- Bez efektu - mówią. - W końcu zwróciliśmy się o pomoc i opinię do rzecznika praw obywatelskich. Odpowiedział, że nasza interpretacja prawa jest prawidłowa. Mogliśmy wykorzystać pieniądze ze sprzedaży lokalu nabytego z bonifikatą również na opłaty notarialne i podatki. Rzecznik wskazał nam wyrok Sądu Najwyższego z marca 2012 roku. Wtedy urzędnicy z łódzkiego magistratu odpowiedzieli, że interpretacja SN nie jest dla nich wiążąca, bo dotyczy innej sprawy.
Małżeństwo złożyło więc doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez UMŁ.
- Uważamy, że władze Łodzi świadome łamią prawo w celu wyłudzenia nienależnych im pieniędzy - mówi pan Edward.
Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej Łódź-Śródmieście.
- Zostało wszczęte dochodzenie w sprawie niekorzystnego rozporządzenia mieniem - mówi Jacek Pakuła, naczelnik w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi. - Przesłuchaliśmy pracowników UMŁ. Państwo, którzy zgłosili sprawę, poprosili o przesłanie akt postępowania. Dokumenty zostały wysłane do szczecińskiej prokuratury.
Za niekorzystne rozporządzenie mieniem grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Agnieszka Nowak, wiceprezydent Łodzi, twierdzi, że stanowisko miejskich urzędników z wydziału praw do nieruchomości jest właściwe.
- W sprawie żądania zwrotu bonifikaty prowadzimy jednolitą politykę, bez odstępstw - mówi wiceprezydent Nowak. - Sprawy sporne kierujemy do sądu. Decyzje sądów w 50 proc. potwierdzają nasze racje. Przyjmujemy wyrok pierwszej instancji, nie odwołujemy się od niego.
Agnieszka Nowak twierdzi, że zmieniły się przepisy, dotyczące zwrotu bonifikaty, m.in. w zakresie zaliczenia kosztów aktu notarialnego i to jest mylące dla ludzi.
- Jeśli ci państwo mają wątpliwości co do naszej wykładni, powinni rozstrzygnąć tę sprawę przez sąd - mówi.
W 2011 roku prezydent Łodzi wystąpiła z żądaniem zwrotu bonifikaty od 263 osób, na kwotę prawie 15 mln zł. W 2012 roku żądanie zwrotu bonifikaty trafiło do 122 osób. Mieli oddać 6,7 mln zł. W 2013 roku prezydent wystąpiła o zwrot udzielonej ulgi do 18 osób na kwotę 830 tys. zł.
W 2011 roku na zwrocie bonifikat miasto zarobiło (razem z odsetkami) 895 tys. zł, a w 2012 roku 930 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody