Drużyna Anilany i jej sukcesora Łódzkiego Sportowego Towarzystwa Waterpolowego wystąpiła w latach 1996-2010 łącznie w 12 edycjach, w tym od 2002 w 9 z rzędu kwalifikacjach Euroligi, rozgrywając w tym czasie 77 spotkań (60 w Eurolidze, 12 w LEN Trophy i 5 w Pucharze Zdobywców Pucharów) w 15 miastach kontynentu.
Dzięki tym występom Łódź i marka (od ubiegłego sezonu ŁSTW Uniwersytet Łódzki) stały się rozpoznawalne w europejskiej piłce wodnej. Występy drużyny trenera Edwarda Kujawy w Europie były też ważnym czynnikiem, który przyczynił się do przetrwania polskiego waterpolo dotkniętego poważnym kryzysem.
Kiedy przed rokiem serial pucharowych startów łodzian został przerwany mieliśmy nadzieję, że jest to jedynie epizod.
- Niestety, nasza sytuacja ekonomiczna nie pozwala nam na powrót na arenę europejską - mówi Edward Kujawa, trener i prezes ŁSTW. - Wciąż mamy poważne kłopoty związane głównie z tym, że utrzymanie pływalni jest bardzo drogie. Współpraca z Uniwersytetem Łódzkim złagodziła problemy ze szkoleniem, ale na start w eliminacjach Euroligi nie stać nas.
W pierwszej rundzie kwalifikacyjnej Euroligi zagra natomiast Arkonia Szczecin, która w tym sezonie odebrała tytuł mistrzowski łodzianom. Szczecinianie, korzystający od jesieni ubiegłego roku z nowoczesnej "Floating Areny" zagrają 13-15 września w Tbilisi, gdzie będą rywalizować o dwa miejsca premiowane awansem z miejscowym Ligamusem oraz hiszpańskim CN Sabadell i białoruskim Witbiczem Witebsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
