MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Romantyk sportu. Zapomniani Niezapomniani - zmarłych wspomina Marek Łopiński

Marek Łopiński
Felieton. Miało być o nadziei, aby z braku kandydatów, nie było potrzeby pisania felietonu Zapomniani Niezapomniani ku czci drogich nieobecnych 2020 roku. Niestety. Wspominamy tych, którzy odeszli, bohaterów naszych serc.

W Nowy Rok osamotnił nas piłkarz ręczny Wiesław Krygier. Wystepował w Sokole i Włókniarzu Konstantynów Łódzki. Od 1965 roku przez 12 lat grał w Anilanie Łódź. W 1985 i 86 roku jako trener wywalczył z łódzkim klubem wicemistrzostwo Polski. Przez pięć lat bronił barw narodowych.
W styczniu też rozstał się z nami Zygmunt Góra. Światowej klasy trener siatkówki niepełnosprawnych. Jego podopieczni wywalczyli trzy tytuły mistrzów świata oraz medale paraolimpiad, srebro Barcelona 92, brąz Atalanta 96.
W lutym zabrakło Andrzeja Kaźmierczaka. Początkowo trenował siatkarzy Resursy, później Chemika Bydgoszcz, skąd przeszedł do żeńskiej drużyny ŁKS. W Łódzkim Klubie Sportowym pracował w latach 1982-85. W 1983 roku bedąc asystentem Jerzego Matlaka, zdobyli mistrzostwo Polski. Potem jako samodzielny trener wywalczył z łodziankami brązowy medal mistrzostw Polski.
W marcu pożegnaliśmy Mirosława Felińczaka, znakomitego sędziego siatkówki. W maju odszedł legendarny obrońca złotej drużyny hokeistów ŁKS, Karol Rakowski. Młodzieżowy reprezentant Polski, wicemistrz Polski z Legią Warszawa, brązowy medalista z łódzkim klubem, w którym grał przez 14 lat.
Tydzień później do grona wielkich nieobecnych dołączył Ireneusz Mintus. Pojawił się jako nowy prezes ŁKS na przełomie lat 80 i 90. Klub był w totalnej rozsypce. W tragicznych czasach uchronił ŁKS od zguby. Miał pomysł na kierowanie klubem, robił to perfekcyjnie, dzięki niemu nie zginęliśmy z polskiego sportu. Wspólnie ze zmarłym trzy dni przed Nowym Rokiem, wiceprezesem Andrzejem Stroniasem, wprowadzili nowoczesne formy zarządzania. Był menedżerem i biznesmenem, wspierał także prywatnie finansowo ŁKS.
W czerwcu odszedł olimpijczyk Montreal 76 ciężarowiec Włodzimierz Jakób. Należał do światowej czołówki, ale medale go omijały. Zajmował czwarte i piąte miejsca mistrzostw świata i Europy. Mistrz i 4-krotny wicemistrz Polski.
Dziesięć dni później osierocił środowisko koszykówki Włodzimierz Narczyński. Nauczyciel akademicki, sędzia i komisarz PZKosz. W latach 80 trener koszykarzy i asystent trenera koszykarek ŁKS. Przez 18 lat prezes Łódzkiego Związku Koszykówki.
W sierpniu we Francji opuścił nas koszykarz Jan Machoń. Wychowanek ŁKS, Andrzeja Kuleszy, później przez pięć lat legendarny trener, szlifierz diamentów, Krzysztof Kędzierski szlifował talent brązowego medalisty mistrzostw Polski 78.
Kilka dni temu rozstał się z nami trzeci z wielkich prezesów ŁKS, Zbigniew Szefliński, Zaczynał działalność w naszym klubie od sekcji piłki nożnej. Pedagog, społecznik, jako wiceprezes zarządu świetny organizator, przyjaciel młodzieży, sprowadził na prosta drogę wielu trudnych sportowców.
Niestety, nie unikniemy kolejnych pożegnań. Czy tylko przy takich okazjach będziemy wspominać cudowny kochany łódzki sport? ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki