Wiadomo, że sprawcy przez piwnicę przebili się w górę do pomieszczenia obok magazynu sklepu, a następnie wykuli dziurę w ścianie od zaplecza. Aby utrudnić wyjaśnienie sprawy podpalili magazyn. Straty wyceniono wstępnie na blisko 100 tysięcy złotych.
Pierwszy sygnał o tym, że coś złego dzieje się w sklepie pojawił się w poniedziałek ok. godz. 5. Strażacy zostali wezwani do pożaru, nikt nie spodziewał się wówczas, że wcześniej doszło do włamania.
ZOBACZ TEŻ: Łódź: pożar sklepu przy Próchnika 8 (ZDJĘCIA)
Pracownicy podejrzewają, że złodzieje wykorzystali burzę, by wykuć otwór w ścianie i dokonać kradzieży.
- Akcja musiała być wcześniej przygotowana i dobrze zorganizowana - mówi Jarosław Krupa, pracownik firmy. - Nie wiemy nawet, kiedy dokładnie doszło do włamania. W sobotę zamknęliśmy sklep, alarm został włączony. W niedzielę rano odezwał się sygnał alarmowy. Przyjechali ochroniarze, zobaczyli, że oba wejścia są nienaruszone i odjechali.
Dopiero wczoraj okazało się, że złodzieje do sklepu dostali się z piwnicy, z której przebili się w górę do pomieszczenia sąsiadującego ze sklepem. Potem wystarczyło już przekuć ścianę od zaplecza i zacząć wynosić sprzęt. W poniedziałek nad ranem sklep został podpalony, pracownicy podejrzewają, że chodziło o zatarcie śladów. W sklepie trwa szacowanie strat.
- Wstępnie oceniono wartość skradzionego sprzętu na 70 tysięcy złotych. Zniszczenia w samym lokalu na tej chwili jest nam trudno oszacować - mówi podinspektor Joanna Kącka, rzecznik łódzkiej policji. - Policjanci z I komisariatu prowadzą postępowanie przygotowawcze. Za wcześnie mówić o szczegółach.
Załoga sklepu liczy straty. Wartość laptopów i komputerów stacjonarnych z zaplecza to ok. 100 tys. zł.
- Do tego dochodzi mienie osób trzecich, które było w naszym serwisie na zapleczu - dodaje Jarosław Krupa. - Wszystko się spaliło, powiadamiamy właścicieli urządzeń.
Zaplecze potrzebuje gruntownego remontu. Pełnomocnik firmy Sebastian Palacz zapewnia, że zachowano niezbędne środki ostrożności. Rolety zewnętrzne, kraty, alarm z powiadomieniem grupy interwencyjnej, jak również kamery przemysłowe były w pełni sprawne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?