Finał Orlikowej Ligi Mistrzów (ZDJĘCIA)

My też się cieszymy, bo przecież redakcja "Polski Dziennika Łódzkiego" objęła patronat nad Orlikową Ligę Mistrzów.

Wszystkim uczestnikom gratulował marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień.
Na zawody przyjechał też poseł Andrzej Biernat. - Ten Orlik, tutaj przy ul. Sadowej w Konstantynowie to taka mała moja cegiełka do rozwoju tej szkoły - powiedział szef PO w regionie łódzkim. - Okazuje się, że jest to świetne miejsce do rozgrywania zawodów. Przyjechali zawodnicy z całego województwa. Orlik - to program rządowy. Takich boisk jest w tej chwili 2 tysiące w Polsce, a będzie ich ponad 2,5 tysiąca. Cieszymy się, że można w takich warunkach grać, nikt się tutaj nie pobrudzi, a może wylać litry potu w sportowej rywalizacji.

W tym roku organizatorem Orlikowej Ligi Mistrzów w piłce ręcznej dziewcząt i chłopców Łódzkie 2011 był Łódzki Szkolny Związek Sportowy. Bogusz Kuświk i Wiesław Dębowski wykonali tytaniczną pracę, ale zakończoną sukcesem organizacyjnym.

Rozgrywki odbywają się pod patronatem marszałka województwa łódzkiego Witolda Stępnia i sfinansowane są ze środków samorządu województwa łódzkiego.
W turnieju piłki ręcznej udział wzięły drużyny z 44 gmin województwa łódzkiego. Grało około 1.500 młodych sportowców (szkoły podstawowe: klasy 4-6 i gimnazja: klasy 1-3). W tym gronie było ok. 600 dziewcząt.

Orlikowa Liga Mistrzów cieszy się zainteresowaniem władz. W Konstantynowie nagrody wręczał wiceburmistrz Krzysztof Pipiński, specjalnie na zawody przyjechała wiceburmistrz Wielunia Magdalena Nowicka.

Turniej obserwowali: sekretarz miasta Konstantynowa Andrzej Błaszczyk, a także Krystyna Opara dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji w Konstantynowie Łódzkim oraz Nieba chciały przychylić wszystkim gospodynie turnieju Iwona Majda i Alicja Biernat, czyli dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 5 w Konstantynowie.

Nie brakowało znamienitych gwiazd piłki ręcznej. Zaszczycili uczestników turnieju swą obecnością: Andrzej Szymczak, Eugeniusz Czech, mecze sędziowali arbitrzy z ekstraklasy Włodzimierz Bujnowicz i Stefan Grochowski.