Na pewno przygarną ich podstawówki - wróć: „szkoły powszechne” - oraz ogólniaki potrzebujące więcej historyków jako odpowiedź na wzmożenie patriotyczne młodzieży, które objawia się koszulkami noszonymi na torsach nastolatków. Zniknęły z nich bowiem sprane emblematy popularnych zespołów jak Metallica, coraz mniej zachęt skierowanych jest do płci przeciwnej, np. „Sex instructor”.
Spędzając lato w mieście, można za to zaobserwować np., jak młodzieniec w jednej z bałuckich biedronek bohatersko wiezie w wózku za mamą zgrzewkę wody mineralnej, ubrany w t-shirt z napisem „Śmierć wrogom Ojczyzny”, a wieczorem inny - z hasłem „Bóg, Honor, Ojczyzna” - wpatrzony w smartfona, łapie pokemony pod kościołem Matki Boskiej Jasnogórskiej na Widzewie (jak wie każdy trener pokemonów, świątynie to świetne pokestopy, czyli miejsca, gdzie łatwo spotkać wirtualnego stwora).
Dzięki „patriotycznym pokemonom” na pewno zwiększy się odsetek maturzystów wybierających historię jako przedmiot dodatkowo zdawany na maturze (w 2016 r. zdecydowało się na to ledwie tysiąc z prawie 17 tys. tegorocznych absolwentów ogólniaków i techników w regionie), na pewno wyższy będzie też średni wynik z tego egzaminu (w 2016 r. - 44 proc. z możliwych do zdobycia punktów). Przykładający się do historii młodzieńcy sprawią też, że podniesie się poziom coraz popularniejszych klas „mundurowych”. Bo w 2016 r. tak się nieszczęśliwie złożyło, że matura wśród łódzkich ogólniaków najsłabiej poszła w XLII LO (otrzymało ją tylko 37 proc. absolwentów tej szkoły), które w ostatniej rekrutacji zaproponowało klasy o profilu straży pożarnej i granicznej. Jeśli kandydat dobrze łapie pokemony, na pewno sprawdzi się łapiąc uchodźców na zielonej granicy Ojczyzny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
