Sprawę fragmentu pocisku, który odpadł od lecącego samolotu F-16 i uderzył w samochód mieszkańca Lubonia, opisuje "Gazeta Wyborcza". Do zdarzenia doszło 10 września. Tego dnia po przelocie samolotu na posesję spadł metalowy przedmiot, najpierw odbił się od bramy, a następnie trafił w stojące auto.
Po tym zdarzeniu właściciel samochodu wezwał policję. Funkcjonariusze zabezpieczyli metalowy element o długości około pół metra i szerokości około 15 centymetrów. Okazało się, że to element pochodzenia wojskowego i powiadomiono o zdarzeniu żandarmerię wojskową.
Zobacz również:
2. Skrzydło Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu potwierdziło, że w czasie wykonywania lotu na poligon w Nadarzycach doszło do samoczynnego oderwania się metalowego elementu z pocisku treningowego. Zdarzenie nie miało jednak wpływu na funkcjonowanie samolotu, dlatego F-16 doleciał bezpiecznie do bazy.
W tej chwili sprawą zajmuje się Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Ma ona wyjaśnić, w jaki sposób doszło do odczepienia się elementu pocisku.
Sprawdź też:
- Tak wyglądał Poznań w 2002 roku. Jak zmieniło się miasto? Zobacz zdjęcia!
- To miejsce pod Poznaniem ma tragiczną historię. Nadal przyciąga osoby żądne wrażeń
- 30 zdjęć przedwojennego Poznania. Tak pięknie wyglądał!
- Tak wyglądają najgroźniejsi przestępcy w Polsce. Zobacz zdjęcia poszukiwanych
- Przestępcy z Wielkopolski poszukiwani przez policję. Widziałeś któregoś z nich?
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?