Losem przenośnych lodowisk zainteresował się radny Włodzimierz Tomaszewski (PiS). Ślizgawki były kupowane, gdy był on wiceprezydentem Łodzi. W sprawie brakujących lodowisk napisał do prezydent Hanny Zdanowskiej interpelację.
- Lodowiska były kupowane dawno temu i są już wyeksploatowane. Wycieka z nich glikol. Nie ma sensu ich naprawiać - wyjaśnia Radosław Podogrocki, dyrektor MOSiR. - Lodowiska były kupowane bez rozeznania. Zamiast sześciu należało kupić trzy, ale zadaszone. Nie kupiono też urządzenia do konserwacji lodu.
MOSiR zamierza uruchomić na ferie zimowe jeszcze jedno lodowisko. Prawdopodobnie zostanie ustawione w parku im. 3 Maja przy ul. Małachowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?