Dziś świętej Barbary, czyli wasze święto. Ale o górnikach z Bełchatowa czasem mówi się, że nie są prawdziwi, bo nie schodzą pod ziemię, nie fedrują ścian...
Też się spotykałem z takimi zdaniami. Ale w branży jestem 40 lat, znam więc także górnictwo dołowe, bo pracowałem kiedyś w kopalni Wujek. Dlatego z całą stanowczością mówię, że praca w kopalni Bełchatów jest pracą górniczą. To oczywiście inny rodzaj górnictwa, zadania, wielkość i roz-mach pracy pod ziemią są nieporównywalne. Tam górnik widzi tyle, na ile pozwoli mu lampka z hełmu, a w odkrywce pracuje się na otwartej przestrzeni. Jednak pracujemy w upałach, na mrozie, nocą, w Boże Narodzenie, w Wielkanoc i to w warunkach bardzo uciążliwych. Są w tej pracy także zagrożenia na dużo większą skalę niż w górnictwie pod-ziemnym.
Ale zarobki chyba to ryzyko rekompensują? Wielu wam ich zazdrości...
Płace odnoszone są m.in. do zysków i kosztów. Gdybym powiedział, że górnicy są źle opłacani, to powiedziałbym nieprawdę. Jest przyzwoicie, ale też nie są to kokosy. Jeśli słyszę, ile zarabiają szefowie banków, którzy nie ponoszą zagrożeń zdrowia i życia, to zarobki np. szefów spółek górniczych są nieporównywalnie dużo mniejsze. A ci, którzy w kopalni Bełchatów pracują poza tzw. ruchem górniczym, nie mają rewelacyjnych zarobków. To jest bolączka, bo np. w Niemczech takich różnic płacowych nie ma.
W 2038 roku kończy się węgiel w polu Bełchatów i Szczerców. Co dalej?
W polu Bełchatów już za kilka lat. Kopalnia przymierza się do eksploatacji pola Złoczew, które będzie uzupełnieniem wydobycia ze Szczercowa. A co dalej? Odkrywki pod Beł-chatowem zamienią się w jeziora, a ciężar wydobycia węgla brunatnego zapewne przeniesie się pod Legnicę.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?