Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźna kraksa żużlowca Orła Łódź. Tobiasz Musielak narzeka na... łódzki szpital

R. Piotrowski
Fot. Krzysztof Szymczak
Bardzo groźnie wyglądająca kraksa, do której doszło podczas meczu Nice 1. Ligi Żużlowej pomiędzy Orłem Łódź a Unią Tarnów, wpłynęła na losy tego spotkania. Lider Orła Łódź, który w niej ucierpiał najbardziej, w poniedziałek przejdzie badania.

Rozpoczął się siódmy bieg... Tobiasz Musielak jak zwykle odważnie ruszył spod taśmy i wydawało się, że po raz drugi tego dnia zainkasuje trzy punkty, gdy na pierwszym łuku doszło do wielkiej kraksy. Jej ofiarą padło aż trzech zawodników, ale poważnie ucierpiał tylko lider łódzkiego zespołu. Zdaniem ekspertów za wypadek odpowiadał Mateusz Cierniak z Unii Tarnów, który najpierw zahaczył Rohana Tungate, a po chwili też Tobiasza Musielaka.

- Aż skóra cierpnie - powiedział jeden z kibiców Orła, bo faktycznie zderzenie wyglądało bardzo groźnie (przekonać się o tym można na zdjęciach zrobionych przez naszego fotoreportera Krzysztofa Szymczaka). Żużlowiec Orła został natychmiast odwieziony do szpitala. Stamtąd zawodnik poinformował kibiców na pośrednictwem Twittera o swojej sytuacji i... poskarżył się na szpital.

"Zerwane więzadła w prawym kolanie. Nie jest dobrze, ale więcej będziemy wiedzieć w poniedziałek po badaniach w Lesznie. Fatalna obsługa w szpitalu w Łodzi" - napisał na portalu społecznościowym żużlowiec.

Kilka godzin później żużlowiec umieścił kolejną wiadomość, w której poinformował, że ma zerwane więzadło ACL i poboczne piszczelowe.

Kraksa, która wykluczyła z niedzielnych zawodów Tobiasza Musielaka okazała się kluczowa dla losów spotkania. Lider łódzkiego zespołu w pierwszym biegu zdobył trzy punkty i trudno sobie wyobrazić, aby w kolejnych wyścigach nie powiększył znacząco swojego dorobku. Przypomnijmy, że Orzeł przegrał ostatecznie z Unią Tarnów 44:46, czyli dwoma "oczkami". Gdyby był Musielak...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki