H. Skrzydlewska Orzeł z dużymi lukami w składzie. Kto pogrzebał szanse łodzian?

Od pierwszego wyścigu ton nadawali gospodarze, a kolejne biegi pokazały, że w łódzkiej drużynie jest za dużo słabych punktów. O dziwo, do tej grupy należeli nestorzy ekipy trenera Marka Cieślaka – Niels Kristian Iversen i Rune Holta. Bezbarwnie jeździł też Timo Lahti.
Na pochwały zasługiwali Jakub Jamróg i Mateusz Tonder, którzy przewyższali rywali. Nie można mieć też zastrzeżeń do Aleksandra Grygolca.
Po szóstym wyścigu łodzianie przegrywali, ale tylko 17:19. Niestety, przegrany kolejny bieg 1:5 sprawił, że gospodarze uciekli.
W grę wchodziło nie tylko zwycięstwo, ale i walka o punkt bonusowy (w Łodzi żużlowcy z Gdańska wygrali 47:43). Nasza drużyna wróciła do walki w wyścigu dziewiątym. Wygrał Jakub Jamróg przed Timo Lahtim i łodzianie przegrywali tylko 26:28.

Bieg dziesiąty mógł być przełomowy, ale Mateusz Dul, który tak wspaniale jeździł w poprzednim meczu z Landshut Devils, podczas którego wywalczył 11 punktów, nie był sobą w Gdańsku. W tym biegu przebudził się w końcu Niels Kristian Iversen i wygrał. Mateusz Dul przyjechał ostatni. Łodzianie przegrywali 29:31.

Wwyścigu jedenastym ponownie kapitalnie pojechał Mateusz Tonder, ale fatalnie – Timo Lahti. Młody zawodnik był pierwszy, a Fin - ostatni. Remis w biegu 3:3 i nadal prowadziło Wybrzeże 34:32.
Oddalała się nadzieja na wygranie meczu. W wyścigu dwunastym, Jakub Jamróg nie dał rady Madsowi Hansenowi, a Aleksander Grygole przyjechał ostatni. Łodzianie po tej gonitwie przegrywali 34:38.
Emeryci Niels Kristian Iversen i Rune Holta pogrzebali szanse drużyny H. Skrzydlewska Orzeł w biegu trzynasty. Starsi panowie dwaj przyjechali za rywalami. Wybrzeże prowadziło 43:35. Na Holcie nie poznał się nawet Marek Cieślak, mówiąc, że to fachowiec. Raczej był fachowcem...
Do końca zostały tylko biegi nominowane. W biegu numer 14 słabo pojechał nawet Mateusz Tonder i nie przywiózł żadnego punktu, Drugi był Niels Kristian Iversen. W ostatnim wyścigu łodzianie też przegrali 2:4. Drugi był Jakub Jamróg. Mecz wygrało Wybrzeże 51:39. Zgarnęło też punkt bonusowy.

9 lipca o godz. 14 żużlowcy drużyny H. Skrzydlewska Orzeł Łódź podejmować będą w Łodzi PSŻ Poznań, a 16 lipca o 18.30 również na łódzkiej Moto Arenie dojdzie do meczu łodzian z Arged Malesa Ostrów. Te spotkania zdecydują o losach naszej drużyny – czy awansuje do play-off, czy będzie bronić się przed spadkiem.

Z kolei w niedzielę 30 lipca o 15:00 rozpocznie się Mecz Narodów 2023! Bilety na ligowe mecze dostępne są na stronie biletynazuzel.pl. Na Mecz Narodów wszystkie wejściówki zostały wyprzedane, ale uwaga! Niebawem do nabycia będą bilety, które osoby niemogące pojawić się na stadionie 30 lipca regularnie oddają w Kwiaciarnie Skrzydlewska na Moto Arena Łódź.

Wybrzeże Gdańsk – H. Skrzydlewska Orzeł Łódź 51:39. Pierwszy mecz 47:43. Bonus: Wybrzeże.
Wybrzeże Gdańsk: Daniel Kaczmarek 10+1, Keynan Rew 8+2, Michael Jepsen Jensen 7, Nicolai Klindt 14, Seweryn Orgacki 2, Miłosz Wysocki 2, Mads Hansen 8+3. Trener: Eryk Jóźwiak.
H.Skrzydlewska Orzeł Łódź: Timo Lahti 4+1, Jakub Jamróg 13+1, Rune Holta 0, Mateusz Tonder 11, Niels Kristian Iversen 7, Mateusz Dul 1, Aleksander Grygolec 3. Trener: Marek Cieślak.