Hanna Zdanowska odpiera zarzuty pomysłodawców referendum

Organizatorzy akcji referendalnej skupieni pod szyldem "Stop Likwidacji Łodzi" zarzucają Zdanowskiej, że zdecydowała o zamknięciu aż 23 szkół. Natomiast prezydent miasta, twierdzi, że fizycznie zamkniętych zostanie tylko 10 budynków, a szkołę będzie musiało zmienić tylko 660 dzieci z 67 tys. uczniów w Łodzi.

Zdanowska chwali się też programem "Mia100 kamienic", który ma na celu remont zabytkowych kamienic. Prezydent zapytała organizatorów czy ich zdaniem remont 52 kamienic w ciągu dwóch lat to za mało. - Aby poprawić stanu zabytków w Łodzi, wprowadzono też instytucję miejskiego konserwatora zabytków - mówiła Zdanowska.

Prezydent odniosła się też do zarzutów w sprawie prywatyzacji ZWiK. Jej zdaniem, ostateczna decyzja co do reformy spółki nie zapadła (może to być prywatyzacja, albo połączenie z ŁSI i GOŚ). Wkrótce można będzie zobaczyć efekty inwestycji drogowych.

- W tym roku miasto wyda na inwestycje drogowe 400 mln zł. Będzie budowana trasa Górna i W-Z. Do 2014 roku, na sam transport zostanie przeznaczone 4 mld zł - mówiła prezydent.

Prezydent o referendum: jeśli się uda, to będzie źle dla Łodzi

Zdanowskiej zarzuca się też degradację komunikacji miejskiej przez m.in. cięcie rozkładów jazdy. Ona jednak nie widzi takiego procesu, bo stan taboru MPK się poprawia. - W ubiegłym roku zainstalowano w autobusach i tramwajach monitoring, oraz zakupiono nowe pojazdy.

Hanna Zdanowska nie widzi też większego problemu w zadłużania miasta. W 2012 roku zadłużenie Łodzi ma osiągnąć 57%, a poziom maksymalny wynosi 60%. - Bardziej zadłużony jest Wrocław i Poznań. Porównywalne do Łodzi zadłużenie ma Warszawa i Kraków - mówiła Zdanowska.

Problem fatalnej sytuacji w służbie zdrowia, prezydent nie widzi swojej roli, bo ona nie odpowiada za to, która przychodnia wygrywa kontrakty z NFZ.

ZOBACZ TEŻ:
* PiS chce odwołać Zdanowską. Popiera referendum! [FILMY]
* Protest przeciw prezydent Zdanowskiej [ZDJĘCIA]
* Zbierają podpisy, by odwołać prezydent Łodzi [SKOMENTUJ]