Trzeba było mieć w sobie wiele odwagi, wewnętrznego buntu i autoironii, aby w początkach swojej kariery, nie należąc do czołówki polskich zespołów rockowych, śpiewać ze sceny: "Herbata stygnie, zapada zmrok, a pod piórem ciągle nic, obowiązek obowiązkiem jest piosenka musi posiadać tekst (...), chcesz usłyszeć słowa to sam je sobie wymyśl" ("Teksański" ukazał się na debiutanckiej płycie zespołu"- "Fire").
Początkująca piosenkarka i początkujący zespół chcący zyskać sobie przychylność publiczności i krytyków śpiewa o niedoborze pomysłów, braku spraw najwyższej wagi i ochoty na tworzenie piosnek. Absurd? Niekoniecznie, Elżbieta Zapendowska komentując twórczość Katarzyny Nosowskiej powiedziała: "Wspaniałe piosenkarki dzielą się na wspaniałe wokalistki i wspaniałe artystki. Nosowska jest najlepszym przykładem tej drugiej kategorii".
Trochę historii
Był rok 1992. Piotr Banach dzwoni do Katarzyny Nosowskiej: - "Piękno chcę dać ludziom, piękno i chwile zapomnienia" - mówi.
Do zespołu zaprasza także Jacka Chrzanowskiego, Marcina Żabiełowicza i Roberta Ligiewicza - tak powstaje zespół Hey.
Debiutują na festiwalu w Jarocinie zaledwie miesiąc po powstaniu. Od razu jednak zyskują sympatię dziennikarzy, którzy postanawiają przyznać im nagrodę w swoim plebiscycie. Podczas występów dostrzega ich także Katarzyna Kanclerz - szefowa Izabellin Studio, która decyduje się na podpisanie z nimi umowy. Hey nagrywa swoją pierwszą płytę. Sławę zyskają jednak jeszcze przed ukończeniem prac nad debiutanckim albumem nazwanym "Fire". Podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zagrają jeden ze swoich największych przebojów - "Moja i twoja nadzieja".
Minęło 20 lat
Minęło już 20 lat i zespół Hey stał się klasykiem. Obecnie ma na swoim koncie ponad 10 płyt, liczne zawirowania w zespole (grającego na gitarze Piotra Banacha zastąpił Paweł Krawczyk), słynne utarczki z krytykami muzycznymi (do legendy przeszła opinia Roberta Leszczyńskiego) i wiele koncertów, nie tylko w Polsce, ale chociażby w Londynie. Hey stał się jednym z najlepiej rozpoznawalnych i najbardziej docenianych rockowych zespołów w Polsce, frekwencja na ich koncertach zawsze dopisuje, a sami artyści stali się najchętniej nagradzanymi uczestnikami muzycznego konkursu "Fryderyki" - do tej nagrody byli nominowani aż 23 razy.
Artyści nie spoczywają jednak na laurach - wciąż nagrywają nowe płyty i angażują się w liczne projekty muzyczne. Do najciekawszych należy zaliczyć album "Re-Murped!" z maja 2010 roku, składający się ze zremiksowanych wersji piosenek pochodzących z płyty "Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!". Remiksów dokonali: Andrzej Smolik, Rawski, Plastic oraz Bueno Bros. Zespół wziął także udział w programie "Najmniejszy koncert świata", na którym zagrał przed 20 słuchaczami.
Ostatni solowy album Katarzyny Nosowskiej zatytułowany "8" ukazał się w drugiej połowie 2011 roku i szybko uzyskał status platynowej. Kilka lat wcześniej sławę zyskało inne wydawnictwo - pochodzące ze znanej serii "MTV Unplugged", na której muzycy grają "bez prądu".
Przed łódzką publicznością
Hey jest częstym gościem również łódzkiej publiczności. Chętnie zapraszany jest na Juwenalia czy do klubów. Najbliższy koncert, 26 lutego, odbędzie się w klubie Dekompresja (ul. Limanowskiego 200) o godz. 19. Bilety w cenie 45-55zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody