Nieziemsko pomogą jej słupki z dostępem do prądu, z których będą mogli korzystać organizatorzy licznych, odbywających się tu przecież niemal każdego dnia imprez dla ludności (może za jakiś czas słupki zamienią się w głośniki, które będą na Piotrkowską transmitować imprezy z Manufaktury). Odwaga odmieniających los Piotrkowskiej na szczęście idzie dużo dalej - uwaga, na ulicy pojawią się kosze na śmieci! Oczywiście nowe. Wpłyną one drastycznie na brud na Pietrynie i w jej podwórkach.
Tak samo nowe będą kwietniki, latarnie, stojaki na rowery, a nawet zupełnie nowe będą ławki na chodnikach - bo przecież zawsze przyjemnie jest sobie usiąść przy deptaku, który nie jest deptakiem i odpocząć w trakcie wędrówki między setkami klubów, restauracji i sklepów (szczególnie z sieci "lokal do wynajęcia"). Ławki też na szczęście znacząco odmienią los tych, których z Piotrkowskiej nikt nie potrafi usunąć, chociaż czuć ich z daleka - będą mieli gdzie pospać.
A i w weekendowe noce będzie się na nich działo, oj będzie... Gdy jeszcze pl. Wolności zyska cokół, schody, kolumnadę i co jeszcze się tam w głowach narodzi, to centrum Łodzi stanie się krainą miodem i mlekiem płynącą. Radość i zadowolenie, fety i fajerwerki.
Skaczmy zatem do góry jak kangury, aby nie pojawiła się teoria z zapałem głoszona przez ludzi nieudolnych, że Polak to tylko narzekać potrafi. Przecież to, że ludzie podejmujący decyzję w mieście nie potrafią radzić sobie z prawdziwymi problemami Piotrkowskiej i Łodzi nie ma żadnego znaczenia. Dobrze wiemy, iż w mieście, które ma zepsute zęby i się nie myje, ale za to zakłada nową koszulę też da się żyć!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?