Początek meczu był mocno nerwowy, ale nie można się temu dziwić, bo przecież obie drużyny są w strefie spadkowej, a przegrany z tego meczu mógł się spodziewać ostatniego miejsca w tabeli. Obie ostatnio też głównie zawodziły - w Rybniku już zmieniono trenera, a w Bełchatowie na razie to tylko groziło.
Im dłużej trwała jednak pierwsza połowa, tym bardziej zarysowywała się przewaga bełchatowian, którzy stwarzali lepsze okazje, by wyjść na prowadzenie. W 25. minucie minimalnie pomylił się Dawid Dzięgielewski, który uderzył bardzo mocno, ale chybił. Aktywny w akcjach ofensywnych był Bartłomiej Bartosiak, który dostał szansę gry od pierwszej minuty.
Wreszcie w 36. minucie bełchatowianie wyszli na prowadzenie. Bartosiak ładnie zagrał do Mateusza Szymorka, ten zagrywał do Dzięgielewskiego, ale obrońcy wybili piłkę na rzut rożny. Z narożnika dośrodkował Patryk Rachwał, a Adrian Klepczyński strzałem głową umieścił piłkę w bramce.
Dwie minuty powinno być 2:0, ale kapitalną okazję bramkową zmarnował Bartosiak. Dzięgielewski zagrywał w pole karne, a Bartosiak z bliska przestrzelił. Szkoda, bo gdyby pomocnik PGE GKS trafił do bramki to bełchatowianom do końca meczu grałoby się spokojniej. A tak nadal musieli bardzo uważać, by nie stracić wyrównującej bramki. Po godzinie gry nadal było 1:0, a rybniczanie zawdzięczają to swojemu bramkarzowi Danielowi Kajzerowi, który w dobrym stylu obronił groźny strzał Dawida Flaszki.
W ostatnim kwadransie mocniej zaatakowali goście. Doskonałą okazję miał Kamil Spratek, który jednak nie trafił w piłkę. Więcej poważniejszych sytuacji jednak nie mieli i bełchatowianie mogą cieszyć się z wywalczenia trzech punktów.
PGE GKS Bełchatów - ROW 1964 Rybnik 1:0 (1:0)
Gol: 1:0 Adrian Klepczyński (36)
PGE GKS: Lenarcik - Pisarczuk, Grolik, Klepczyński, Szymorek - Bartosiak (63, Andrzejczak), Rachwał, Zgarda (73, Lenartowski), Flaszka, Maciejewski - Dzięgielewski (85, Łabędzki). Trener: Andrzej Konwiński.
ROW: Kajzer - Jaroszewski, Jary, Balul, Gojny - Siwek, Nowak, Slisz (82, Polak), Muszalik, Dzierbicki (66, Koch) - Gładkowski (62, Spratek). Trener: Piotr Piekarczyk.
Żółte kartki: Bartosiak, Klepczyński, Zgarda (PGE GKS), Slisz (ROW).
Sędziował Maciej Mikołajewski (Świebodzin)
Widzów 750.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?