MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Internauci zwariowali na punkcie jeży

Katarzyna Chmielewska
Internauci zwariowali na punkcie jeży
Internauci zwariowali na punkcie jeży Dziennik Łódzki / archiwum
Polscy internauci oszaleli na punkcie jeży. W sieci można znaleźć mnóstwo zdjęć osób, które w domu hodują te sympatyczne zwierzątka.

Szczególnym powodzeniem na portalu społecznościowym Facebook cieszy się rodzinka jeży jednej z internautek. Właścicielka udokumentowała narodziny jeży i opisała ich życie dzień po dniu. Rodzina jeży już po kilku godzinach od umieszczenia galerii zdjęć miała kilkuset fanów.

Zabawnych filmików o udomowionych jeżach jest także mnóstwo na YouTube. Polscy i zagraniczni właściciele zwierząt kręcą np. kąpiel jeża w umywalce, śniadanko - kilka malutkich jeżyków pije mleko ze spodeczka lub bawi się rolką papieru toaletowego. Zwierzaki z filmów reagują na głos i boją się... odgłosu kichania. Z kolei uwielbiają, jak się je głaszcze po kolcach, wtedy "uśmiechają się" do obiektywu.

Tymczasem powiatowy lekarz weterynarii w Łodzi ostrzega przed łapaniem dzikich jeży i przynoszeniem ich do domu. - Jeże mogą być nosicielami wirusa wścieklizny, która jest groźna dla ludzi. Nierzadko zwierzęta mają też pchły - mówi Jacek Tyrankiewicz. - Lepiej pozwolić im żyć na wolności, tam są potrzebne. Zjadają owady i małe gryzonie - dodaje.

Kto chciałby dokarmić dzikie jeże, może w zacisznym miejscu działki wystawić mleko. Lepiej jednak zwierząt nie dotykać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki